Wydanie nr 2 z 2021 r. (2021-01-13)

Wszędzie jest ładnie, ale u nas najpiękniej – przekonuje zamościanka

Z RÓŻOWĄ WALIZKĄ

Z RÓŻOWĄ WALIZKĄ
Meksyk, Tajlandia, Wietnam, Laos, Birma, Maroko, Dubaj – to tylko niewielka część z ponad 30 krajów, które zwiedziła Aleksandra Baranowicz, anglistka i dyrektor Przedszkola nr 7 z oddziałami integracyjnymi w Zamościu. A jednak mówi, że nie ma to, jak Roztocze. Razem z innym zamojskim nauczycielem – Radosławem Oktabą, informatykiem z „Elektryka” nagrywają cieszące się ogromnym zainteresowaniem filmiki o Roztoczu i regionie.

– Zaczęło się w zeszłoroczne mikołajki, kiedy dostałam od Jarosława długi, 3-metrowy selfiestick, kij do robienia zdjęć z wysokości. Zażartowaliśmy wtedy, że warto by było go wykorzystać. Okazja nadarzyła się wkrótce: dowiedzieliśmy się, że na Siwej Dolinie pod Tomaszowem Lubelskim spadł w śnieg. To było wyjątkowe wydarzenie, bo nigdzie w okolicy białego puchu nie było. Pojechaliśmy zrobić filmik – opowiada miłośniczka podróży.

mm 


To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem