Wydanie nr 35 z 2015 r. (2015-09-02)

DILERZY SŁODKICH BATONIKÓW

ROZMOWA TYGODNIA z Andrzejem Gantnerem, dyrektorem generalnym Polskiej Federacji Producentów Żywności

Od nowego roku szkolnego ze sklepików szkolnych ma zniknąć śmieciowe jedzenie. Będzie, podobnie jak w stołówkach szkolnych, tylko zdrowa żywność. Dobry pomysł?

– Żaden produkt spożywczy dopuszczony do sprzedaży nie może być niezdrowy, jeżeli jest spożywany z umiarem i zgodnie z zaleceniami żywieniowymi. Szkodliwe i niezdrowe mogą być nawyki żywieniowe i związany z nimi styl życia.

Zdrowe żywienie należy wprowadzać, ale roztropnie. Tu trochę tej roztropności zabrakło, ministerstwo poszło stanowczo za daleko.

Dlaczego? 

–  Bo w sklepikach zabraknie też wielu produktów zalecanych w żywieniu dzieci i młodzieży. Wszystko za sprawą skomplikowanego rozporządzenia, które reguluje, co może być sprzedawane i podawane w placówkach oświatowych. Niestety, zbyt restrykcyjnie reguluje ono kryteria zawartości np. soli w chlebie, tłuszczu w wędlinach czy cukru w produktach mlecznych. A to eliminuje np. znaczną część pieczywa dostępnego na rynku, choćby lubiane przez dzieci drożdżówki czy cebularze. W liceach, gdzie wielu uczniów ukończyło 18 lat, nie można będzie kupić kawy z cukrem, bo zgodnie z rozporządzeniem kawa ma być wyłącznie zbożowa i bez cukru.

 

Rozmawiała Jadwiga Hereta 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Rodzic 2015-09-02  12:47

Co jeden to lepszy pomysł i idiotyczne przepisy odnośnie szkoły .Zapytać rodziców na zebraniach w szkole .To się tyczy i stolowek .Co tak na siłę chcą wszystkich uszczęśliwić ?Niech zniosą oceny Wf i program takich zajęć .Kto chce osiągać jakieś sukcesy sportowe to klasy sportowe i dodatkowe zajęcia .Tak normalnie to dzieci by cwiczyly .Przecież jest tyle różnych ćwiczeń ,które jeszcze by pomagały dzieciom jak zajęcia korekcyjne .Nie muszą to być biegi i to na czas ,wspinanie się po linach skakanie przez skrzynie kozła .Rzucić piłkę i grajcie .Nawet poprawne chodzenie z kijkami to jest ćwiczenie wszystkich mięśni ciała .Jeżeli nie można nie stawiać ocen wf ,to wszystkie dzieci mają piątki za to że chodzą ,a ci co chcą szóstki to muszą wykazać jakąś sprawnością .Dlaczego wf ma obniżać dziecku świadectwo ,bo uczeń nie daje rady skoczyć przez kozła ,skrzynie ,w biegach nie zmieściło w danym czasie ,skok w dal .

Emeryt 2015-09-02  11:32

Chore przepisy ,jak ktoś wymyśli jemy margarynę ,tylko olej itp.Jadłam masło tłuszcz i byłem otyłych ,,ale cholesterol jak w książce .Przestać jeść tłuszcze zwierzęce ,tylko roślinynne ,cholesterol ponad normę kłopoty z ciśnieniem i jeszcze przybyłem.Wróciłem do dawnego trybu cholesterol jak w podręczniku ciśnienie dużo mniejsze ,ale dalej otyly .Czuję się dużo lepiej ,trzeba jeść wszystko .

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem