• 924.jpg
Wydanie nr 22 z 2015 r. (2015-06-03)

KIEROWCY NA CELOWNIKU

ROZMOWA z Ryszardem Fonżychowskim, prezesem Stowarzyszenia na rzecz Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego „Droga i Bezpieczeństwo"

Niedawno media opublikowały fragment Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. W dokumencie jest zapis mówiący, że w tym roku policjanci mają wystawić minimum 1,7 mln mandatów kierowcom przekraczającym prędkość! Chyba szykuje się polowanie na użytkowników dróg...

– Kilka lat temu dziennikarze spostrzegli, że w planach budżetowych ministerstwa finansów uwzględniono wpływy z tytułu mandatów z fotoradarów na poziomie 1,5 mld zł. Teraz mamy kolejną, bardzo podobną wpadkę naszej administracji, która wręcz się ośmieszyła. Niestety, kierowcy mają prawo być rozżaleni, wielu zapewne poczuło się jako cel łapanki. Tak być nie powinno.

Ale przecież osoba, która popełnia wykroczenie drogowe, powinna liczyć się z konsekwencjami finansowymi.

– Tak. Uważam jednak, że kierowcy łatwiej byłoby przełknąć karę finansową, gdyby miał świadomość, że pieniądze z mandatu przeznaczone zostaną na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego czy rozwój infrastruktury drogowej. Większość sądzi, że kasa idzie na łatanie dziury budżetowej. To oczywiście wyzwala dużą złość.

Obecnie fotoradary stacjonarne nie robią zdjęć, gdy przekroczenie prędkości jest niewielkie, do 10 km/h. Rząd zamierza jednak znieść ten margines, co oznacza, że mandat będzie groził nawet za przekroczenie prędkości o 1 czy 2 km/h...

Taki pomysł to absurd. Dla każdego urządzania, także dla fotoradaru, przewidziano dopuszczalne błędy pomiaru. Błędne wskazanie może też dawać prędkościomierz samochodu. Dlatego uważam, że jeżeli już zmniejszać margines, to powiedzmy do 5 km/h.

 

Rozmawiał Karol Kozyra

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

:-) :-) :-) 2015-06-03  07:48

To jest nagonka na ludzi ,plac za wszystko.Niedlugo bedo robic pomiary kto ile tlenu pobiera .Oni nie dbaja o nasze bezpieczenstwo ,ale o kase .Gdyby tak dbali to prawo to powinno dotyczyc wszystkich obywateli .Niestety sa wybrancy co to prawo ich nie obejmije.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem