PAPIEŻ POMAGA JULCE
– Bardzo był ksiądz zaskoczony, kiedy otrzymał wiadomość, że papież Franciszek postanowił pomóc małej Julce Piskorskiej z Lubartowa w sfinansowaniu operacji, dzięki której będzie mogła chodzić?
– Nie ukrywam, że bardzo. Informację od sekretarza Nuncjatury Apostolskiej otrzymaliśmy tuż przed Bożym Narodzeniem. Telefonicznie poinformował nas o woli Ojca Świętego.
– Na co choruje Julka?
– Julka urodziła się z hemimelią kości strzałkowych. To rzadka choroba nóg. W nóżkach dziewczynki brakuje kości piętowych, skokowych i śródstopia. Mimo że ma już 18 miesięcy, nie chodzi. Kiedy Julka się urodziła, jej mamie, Dorocie Piskorskiej, lekarze zaproponowali amputację nóżek córeczki. Pani Dorota jednak się nie zgodziła. Ta dzielna kobieta zaczęła pytać, szukać pomocy. W końcu znalazła klinikę na Florydzie (USA), która przeprowadza operacje wydłużania nóg. Dziewczynką zainteresował się doktor Paley. Po obejrzeniu dokumentacji medycznej zdecydował, że podejmie się operacji. To była znakomita wiadomość. Druga, gorsza, była taka, że to bardzo kosztowna operacja, razem z kilkumiesięczną rehabilitacją, pochłonie około 350 tys. dolarów. Mama zwróciła się o pomoc do naszej Caritas.
Rozmawiała Małgorzata Mazur
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Do ccc powiem tak ja jeżeli komuś pomagam to nigdy się z tym nie afiszuje a już nie jedna osoba może być z mojej pomocy zadowolona.
grzech 2015-02-26 19:30
Dużo piszą że papież pomógł a on tylko dołożył 200000 złotych...a ty ile dołożyłeś, że twa wypowiedź ma taki roszczeniowy wydźwięk???