Wydanie nr 4 z 2015 r. (2015-01-28)

HISTORIA SPOJRZENIEM STWORZONA (CZ. I)

I Legenda głosi, że na Apostolskiej Górze stał niegdyś klasztor. Zamieszkujący go mnisi prowadzili jednak wyjątkowo grzeszny żywot, karą za co stało się pogrzebanie we wnętrzu ziemi.

Hilda parsknęła śmiechem na wspomnienie opowieści, którą miejscowe kobiety straszyły niesforne dzieci. Wiatr smagał jej twarz i gołe łydki, wprawiając ciało w przyjemny dreszcz. Najwyraźniej Apostolska Góra miała w sobie zwodniczy i kusicielski czar. Jak inaczej wytłumaczyć tę nieprawdopodobną radość, którą tu odczuwała, robiąc rzeczy, za które z pewnością spotka ją surowa kara? Dziewczyna szybko odsunęła od siebie myśl o gniewie matki i głęboko zaczerpnęła świeżego powietrza. Z przyjemnością powiodła spojrzeniem dookoła i w oddali dostrzegła błyszczącą taflę Kochłówki, o tej porze roku płynącej spokojnie i sennie. Uśmiechnęła się jeszcze szerzej i mocnym, zdecydowanym ruchem odbiła się kijkami od ziemi. Chwilę później szczęśliwa mknęła w dół zbocza, krzycząc i śmiejąc się jednocześnie. Kątem oka zobaczyła grupę młodych mężczyzn, pokazujących ją palcami. Nie przeszkadzały jej ani ich zaczepne nawoływania, ani drwiny dziewcząt z zamożnych rzemieślniczych rodzin, ubranych w kosztowne stroje narciarskie.

Joanna

 

Cd. za tydzień

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem