Trzecia nagroda w IX edycji konkursu „Romanse niezmyślone”
ALFABET Z MĘŻCZYZNAMI (CZ. VI)
W końcu zapytałam:
– Czego pan naprawdę szuka?
Dowiedziałam się, że... żony!
– W sklepie?
– A gdzie mam szukać, kiedy jestem gajowym i mogę czasem spotkać tylko jakąś grzybiarkę, a ona patrzy na ściółkę! Stuknęła mi czterdziestka na oglądaniu drzew, no to pytam: czy pani ma męża?
– Owszem i to chorego.
– To dlaczego nie nosi pani obrączki?
– To już inna sprawa.
– A mogłaby pani pomóc mi znaleźć kogoś odpowiedniego dla mnie?
Ręce mi opadły. A gajowy prosi: – Niech pani chociaż wyjdzie ze mną przed sklep. W samochodzie mam piękne poroże. Podaruję chętnie. Jestem dobrym człowiekiem, podam adres...
Może ten gajowy dalej błąka się po lesie? Jak spotkacie kogoś w zielonym mundurze, uśmiechnijcie się.
Marianna Wysocka
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).