Romanse niezmyślone
SZPITALNA MIŁOŚĆ
On ma o rok młodszą siostrę, mieszkamy 400 metrów od siebie. On ma sympatię, a mnie powierza swoją siostrę, bo jesteśmy najlepszymi kolegami. Od drugiej klasy podstawówki mamy swoje sekrety. On mi mówi: „Daję ci coś dobrego, reszta będzie zależeć od ciebie”. Tak zaczyna się nasza młodzieńcza miłość. Ona kończy ostatnią klasę podstawówki. Jej rodzice pozwalają mi zabierać ją na majówki, do kina, do koleżanek i kolegów na wioskę, bo my mieszkamy na kolonii pod lasem. Nie ma między nami żadnych tajemnic, ale jest jakaś bariera.
Walerian
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).