Wydanie nr 11 z 2014 r. (2014-03-19)

Wiosna kalendarzowa spotka się z tą prawdziwą?

WIOSNO, CZY TO TY?

Wiosna jest na wyciągnięcie ręki. Co prawda po kilku iście wiosennych dniach pogoda popsuła się, ale to żaden poważny kryzys, bo jak tylko niebo rozchmurzy się na chwilę, w powietrzu czuć wiosnę. A kto pamięta, że rok temu w połowie marca mieliśmy środek zimy i metrowe zaspy?

Z ciepłych krajów wróciły dzikie gęsi i żurawie. Co prawda kierują się światłem i reagują na wydłużający się dzień, więc nie gwarantują, że wiosna nadeszła na dobre, ale ich obecność wiośnie nie zaszkodzi. – Drzewa i krzewy są już całe w pąkach. Ryją krety, a to dobry znak, bo świadczy, że ziemia nie jest zmarznięta – mówi Grzegorz Garbuz, dyrektor zamojskiego ogrodu zoologicznego. – Wygląda na to, że w tym roku będziemy mieć prawdziwą wiosnę, która pozwoli przyrodzie powoli budzić się do życia. Przejście zimy bezpośrednio w lato ani dla roślin, ani dla zwierząt nie jest dobre.

 

(ar) 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem