POZNAJMY SIĘ
Jestem człowiekiem uczciwym, spokojnym, skromnym i niezależnym finansowo (na emeryturze), w średnim wieku. Mieszkam na wsi w pięknej okolicy i lubię otaczającą mnie przyrodę. Od czasu rozwodu czuję się bardzo samotny, dlatego chciałbym poznać uczciwą i skromną panią, z którą mógłbym się zaprzyjaźnić. Proszę o poważne oferty, gdyż nie szukam przygód.
Hej, dziewczyny! Jestem spokojnym brunetem z okolic Biłgoraja, 34-letnim kawalerem o wzroście 167 cm, nie straszę wyglądem i nie skaczę z kwiatka na kwiatek. Szukam partnerki poważnie myślącej o dalszym życiu we dwoje, z którą mógłbym stworzyć trwały związek. Rozważę każdą propozycję, którą dostanę, a numer telefonu przyspieszy kontakt.
„Chcę z tobą być, rano z twojego kubka kawę pić, a później jeść śniadania i obiady z tobą, byś była zawsze mą królową...”. Czy znajdzie się tutaj taka, która zechce na stałe chłopaka? Pomimo wielu wad i 42 lat, ja wciąż pragnę, by moje serce skoś skradł, by nadeszła w życiu chwila taka, że ja mam kochającą dziewczynę, a ona kochającego chłopaka.
Wolna 55-letnia kobieta poważnie myśląca o życiu we dwoje, domatorka z własnym źródłem utrzymania, średniego wzrostu, szczupła i z poczuciem humoru. Poznam wolnego pana, zarówno prawnie jak i od nałogów i zobowiązań rodzinnych, który może zmienić miejsce zamieszkania i zechce rozgościć się pod moim dachem. Mile widziany pan w wieku 55-60 lat, niezależny materialnie i zmotoryzowany, z który mogłabym w przyszłości stworzyć poważny związek oparty na wzajemnym zaufaniu i poszanowaniu. Wykluczam panów w separacji, karanych i materialistów. Napisz, bo warto.
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).