Romanse niezmyślone
LIST OD MAMY (CZ. II)
Mijają dni. Studia, praca, spotkania z Przemkiem. Boże, jaki on jest przystojny. Wymarzony dla mnie. Martwi mnie tylko, że musimy się ukrywać. Kiedy zerwie z Anitą? Ponadto, ani razu mnie nie pocałował. Ale pierwszy pocałunek to będzie coś, żebym tylko nie zemdlała z wrażenia. Musisz wiedzieć synku, że pocałunki to coś niezwykłego, szczególnie te pierwsze. Mam nadzieję, że sam to odkryjesz. Nie spiesz się, znajdź najpierw odpowiednią dziewczynę. Nie całuj się z byle kim, na imprezie, w ciemnym kącie, to nie ma sensu.
Sierpniowy wieczór, telefon, czyżby Radek przypomniał sobie o moim istnieniu?
Twoja Mama
Koniec
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).