• 924.jpg
Wydanie nr 21 z 2012 r. (2012-05-23)

Romanse niezmyślone

ONE (CZ. IV)

Najgorsze były momenty, w których przypominała sobie, że nie ma możliwości powrotu do Polski, chociażby na dzień lub dwa. Na początku dni spędzała, zajmując się ojcem i pomagając mu oswoić się z tym wszystkim, chociaż była mniej oswojona niż on.

 

Codziennie wyczekiwała przy komputerze, aż Weronika wróci do domu, czasem zdarzyło jej się posprzątać w niewielkim mieszkaniu, które wynajmowali (kawalerka przerobiona na dwa pokoje). Gdy zbliżały się święta, zmuszona była udać się do sklepów, których tak panicznie się bała, i zaczęła przygotowywać potrawy świąteczne. Nie umiała gotować, wszystkiego uczył ją ojciec, który czasem dużo od niej wymagał; musiała pełnić rolę zarówno kochanej, kobiecej i słodkiej córeczki tatusia, jak i swojego wyimaginowanego, twardego, zdolnego do machania młotkiem brata.

Janina

Koniec

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem