Wydanie nr 16 z 2012 r. (2012-04-18)

Romanse niezmyślone – wyróżnienie

TOMA (CZ. I)

Toma to moja kuzynka, córka najstarszej siostry mojego ojca. Jestem już osobą wiekową i chciałam opisać smutną historię miłosną, która wydarzyła się wiele lat temu, w trudnym okresie historii nie tylko Polski, ale i świata.

 

Toma pochodziła z inteligenckiej rodziny. Urodziła się na Kresach w Dołginowie. Miasteczko to obecnie należy do Białorusi. Miała wspaniałych rodziców. Rodzina jej ojca nie pochodziła z Kresów. Nie wiem, w jakich okolicznościach znalazła się na tych terenach. W każdym razie ojciec Tomy miał oryginalną urodę południowca i oryginalne nazwisko, które po odczytaniu brzmiało różnie, w zależności od tego, jak było pisane, cyrylicą czy alfabetem łacińskim. W rodzinie po prostu nazywaliśmy ich pieszczotliwie „Chilonki”. Jej mama miała urodę typowo słowiańską. Ukończyła szkołę przyklasztorną dla panien z dobrych domów, gdzie nauczano ją być dobrą żoną, dobrą matką i dobrą gospodynią. Ze wszystkich wymienionych obowiązków wywiązywała się wzorowo. Toma miała dwóch starszych braci i dwie starsze siostry. Rodzeństwo było znacznie starsze od niej. Cała piątka dzieci była wyjątkowo urodziwa i utalentowana.

Anna
Cd. za tydzień

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Lipa 2012-04-22  10:47

jak dotąd , to nic smutnego

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem