Wydanie nr 3 z 2012 r. (2012-02-01)

ACTA-MI W INTERNET

Rozmowa tygodnia z Piotrem Rutkowskim, wiceprezesem Fundacji ?Instytut Mikromakro?

 

 – Przez kraj przewinęły się protesty przeciwko podpisaniu przez Polskę umowy ACTA. W Internecie zawrzało. Czym jest to porozumienie?

 – Umową handlową dotyczącą zwalczania obrotu towarami podrabianymi. Jakiś czas temu kilka państw wysoko rozwiniętych postanowiło rozstrzygnąć problemy pojawiających się na rynku podróbek. Z drugiej strony są kraje (np. Chiny), które żyją z podrabiania wyrobów markowych i nie mają interesu, by te kwestie uregulować. Robią to na tyle dobrze, że na pierwszy rzut oka trudno odróżnić podróbkę (Rolex za 10 dolarów) od oryginału (za kilka tysięcy). Poza tym pojawiły się wyroby, które są chronione nie tylko patentami, ale i przepisami prawa autorskiego.

Rozmawiała Aneta Urbanowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

BOOBEE3 2012-02-04  05:04

CI RUTKOWSCY SĄ GENIALNI. OBAJ... ŻEBY NIE ODRÓŻNIĆ W ROLEKSIE FALSA OD ORYGINAŁU ? MOŻE TRUDNIEJ ODRÓŻNIĆ WARIATKĘ OD AKTORKI

marek ktowinski 2012-02-03  09:23

ACTA to szerokie i do końca niejasne przepisy, niekonieczne w tej formie do ratyfikowania przez naszych wybrańców z pominięciem głosów ludzi...

marko 2012-02-03  09:12

ACTA to nie tylko internet! Napiszcie o skutkach dla kupujących: leki, części zamienne, nasiona, gdy zwalczy się tanią konkurencję. O zmianie prawa karnego! Ile będzie wszystko drożej, proszę o powiedzenie prawdy, odrobinę rzetelności dziennikarskiej.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem