Wydanie nr 22 z 2011 r. (2011-06-01)

Rozmowa tygodnia

U NAS COLI NIE MA, ALE...

z Piotrem Pieturą, kierownikiem Oddziału Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytkowych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie

 

Ponad 1200 osób trafiło w Niemczech do szpitali wskutek zatrucia bakterią coli, którą zanieczyszczone były prawdopodobnie sprowadzone z Hiszpanii ogórki. Sytuacja jest dramatyczna – 14 osób zmarło, stan ponad 300 pacjentów lekarze oceniają jako ciężki. Pojedyncze przypadki zachorowań notowane są w innych krajach europejskich, a do szpitala na Pomorzu trafiała zakażona Polka, mieszkająca w Niemczech. Służby sanitarne uspokajają, że w Polsce nie ma zatrutych warzyw. Wiemy to z całą pewnością?

– Służby sanitarne przeprowadziły kontrole w całej Polsce i nigdzie nie natrafiły na ogórki sprowadzane z Hiszpanii, nie mówiąc już o tych zakażonych. Ogórki z tego kraju sprowadzane są do nas od stycznia do marca. Teraz mamy już ogórki polskie, i import tych warzyw z innych krajów jest po prostu nieopłacalny. Informują o tym wszystkie sieci handlowe. Tym niemniej kontrole trwają.

Rozmawiała Anna Rudy 

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

BOOBEE3 2011-06-01  09:58

NAS COLA NIE BIERZE. MY MÓWIMY PO POLSKU

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem