Prawnik radzi
POLECENIE KIEROWNIKA
Przepisy prawa pracy wprowadzają jednakże dość istotne ograniczenia tego prawa pracodawcy, co oznacza z kolei, że pracownik ma prawo (a czasem nawet obowiązek) odmówić wykonania polecenia, jeśli:
1. jest ono sprzeczne z prawem. Jest to istotne, gdy wykonując takie polecenie pracownik naraża się sam na odpowiedzialność, w tym również karną, czego przykładem może być toczący się ostatnio proces, w którym wraz z naczelnikiem poczty odpowiada również pracownica, która na jego polecenie fałszowała wykazy godzin nadliczbowych pracowników;
2. wykraczają poza zakres umowy. Przykładowo pracodawca nie może wydać polecenia inżynierowi, aby sprzątał halę, jeśli takiego obowiązku nie przewiduje umowa o pracę. Wprawdzie w takim przypadku pracodawcy dość często powołują się na art. 42 par. 4 kp, zgodnie z którym pracodawca może, ze względu na swoje uzasadnione potrzeby, skierować pracownika na okres nie przekraczający trzech miesięcy do wykonywania innej pracy niż praca określona w umowie, ale możliwość taka jest dopuszczalna jedynie wówczas, gdy praca ta odpowiada kwalifikacjom pracownika i nie powoduje obniżenia jego wynagrodzenia.
3. nie są w ogóle związane z pracą. Pracodawca (lub, bardziej ogólnie, przełożony) nie może więc polecić np. sekretarce, aby przypilnowała wieczorem jego dzieci albo dbała o czystość w jego mieszkaniu lub dokonywała dla niego zakupów.
Mecenas dr Romuald Romański/AKPA
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży