W hrubieszowskim szpitalu na zwolnieniach są 24 pielęgniarki
SIOSTRY NA L4
W połowie ub. tygodnia zwolnienia lekarskie przyniosły pierwsze pielęgniarki ze szpitala w Hrubieszowie. W poniedziałek, 2 lipca, do pracy wróciły trzy, a dwie kolejne poszły na zwolnienia. W sumie na chorobowym są 24 pielęgniarki.
Jak mówi Teresa Futyma, rzecznik hrubieszowskiego szpitala, część osób z pewnością jest na faktycznych zwolnieniach, a inne domagają się podwyżek. – Zwolnienia potrwają do 7-8 lipca, a potem zobaczymy, jak sytuacja się rozwinie – dodaje.
Hrubieszowskie pielęgniarki, tak jak ich koleżanki z Lublina i Biłgoraja, chcą więcej zarabiać.
mp
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Ja bym im dał podwyżki,zwłaszcza tym z Hrubieszowa. Nic nie robią,tylko pierdzą w stołki,zero opieki nad pacjentami.
Kto broni innym sie dołączyć więc panie od probowek i inni do dzieła. Przestańcie ubolewać i albo na pielęgniarstwo jak tam tak dobrze albo na zwolnienie.
do sfrustrowana- ciągle narzekasz i nic nie robisz aby polepszyć swoją sytuację. Weź się w garść, zacznij działać a nie biadolisz.
Kto broni innym sie dołączyć więc panie od probowek i inni do dzieła. Przestańcie ubolewać i albo na pielęgniarstwo jak tam tak dobrze albo na zwolnienie.
Tak trzymać salowe i inne zawody nie mają przebicia a wy macie walczcie za wszystkich Was nie wymienią!
Podwyżki? prosze bardzo...ale tylko tym,które mają serce do pacjentów- pozostale, np.niektóre z dzieiciecego - złamanego centa nie dac!!! jesli ktoś pracuje jak za kare, jest bezczelny i opryskliwy- wypad z posady!!!!
A po co o tym pisac i komentowac,jesli tylko garstka miala odwage zawalczyc?Reszta tzw,,kolezanek,,pielegniarek,dzielnie pracuje bez szemrania,zadowolona ze swojej sytuacji.
Do ROZUMIEJĄCEJ PIELĘGNIARKI . INNE ZAWODY TEŻ KOŃCZYŁY STUDIA I TYLE CO PIELĘGNIARKI NIE ZARABIAJĄ . WIĘC EGOISTYCZNIE MYŚLICIE TYLKO O SOBIE ABY WAM DANO DO POBORÓW ALBO NA OSOBNYM PASKU . RESZTA PERSONELU NIECH PRACUJE PONIŻEJ GODNOŚCI.
TAK ZARAZ SIĘ ODEZWĄ PANIE PIELĘGNIARKI ZE PRZY ŁÓŻKU PACJENTA PRACUJĄ A INNI TO NIBY NIE TYLKO Z JEGO MATERIAŁEM NP.
KAŻDY MOŻE SKOŃCZYĆ SZKOŁE PIELĘGNIARSKĄ I ROBIĆ KARIERĘ ZA WYNAGRODZENIE ŁASKAWIE WYPŁACONE PRZEZ PRACODAWCĘ ŻYCZĘ SUKCESÓW I ZADOWOLENIA
Bez przesady z tym wielkim wykształceniem pielęgniarek . Wykształcenie widać kiedy nie umieją pobrać prawidłowo krwi do odpowiedniej probówki, a pisze co jest do czego . Kilka telefonów najpierw w co pobrać bo ona nie wie .
Do anonimowej. Masz rację. Salowa, ratownik medyczny też musi w dzisiejszych czasach mieć minimum średnie wykształcenie i ukończoną szkołę policealną na kierunku ratownik medyczny/opiekun medyczny/ asystent osoby niepełnosprawnej. Osoby, które miały skończoną tylko zawodówkę/podstawówkę musiały skończyć szkołę średnią i kierunkową szkołę medyczną i to niezależnie ile miały stażu pracy. A zarobki salowych bardzo niskie i praca też do szczególnie przyjemnych nie należy.
Tak trzymać salowe i inne zawody nie mają przebicia a wy macie walczcie za wszystkich Was nie wymienią!
Biłgoraj to niech w ogóle uważa, żeby szpital nie zbankrutował. Będzie pierwsze miasto powiatowe w Polsce bez szpitala.
Studia pielęgniarskie 80% tego co na medycynie, a porównać zarobki lekarzy i pielęgniarek...
Niech nie narzekają tylko pracują wcale źle nie maja aż tak bardzo . Są inne zawody medyczne gdzie też się pracuje ciężko za naprawdę minimalne wynagrodzenie . Gdyby zarobiła mniej niż 2000 co miesiąc to by wiedziała co znaczy mało zarobić.
A moze czas najwyższy pomyśleć o salowych bez nich.nie dali by se rady,ciezka.praca a tak nie doceniona
Brawo dziewczyny!Walczcie o swoje,bez walki nikt wam nic nie da.Popieram i jestem z Wami!
Dlaczego nie wszystkie chcą kasy? Zastraszone czy emerytki? Myślę że to drugie jak byłam w odwiedinach w pewnym oddziale jak patrzyłam na ruchy - wiekowe panie.
Od kiedy pamiętam pielęgniarki zazwyczaj strajkowały wówczas, kiedy strajkowali lekarze.
Po drugie, uważam, że ktoś z urzędu powinien wziąć się za sprawdzanie, czy dana pielęgniarka jest na zwolnieniu chora, czy to tylko dlatego, by móc mieć wolne i strajkować.
A po 3, jeśli Paniom pielęgniarkom nie chce się pracować, lub myślą, że szantażem i kosztem pacjentów uzyskają podwyżki; to może pozostaje emigracją, jeśli chcą lepiej zarabiać?