Benedykt Miszkin szefem LHS-u
PREZES WYMIENIONY
LHS to nie tylko jedna z najbardziej dochodowych spółek w regionie (choć nie należy do największych, to z rocznym zyskiem przekraczającym 20 mln zł plasuje się na drugim - po Black Red White z Biłgoraja - miejscu), ale też w PKP SA. Choć jej kondycja finansowa jest stabilna, w spółce nie działo się ostatnio dobrze. Atmosfera wokół LHS zaczęła gęstnieć w listopadzie, po odwołaniu 3 z 4 członków jej zarządu (na stanowisku został tylko Piotr Juś). Doprowadziło to do konfliktu w załodze. W dodatku były zastępca Jusia zawiadomił prokuraturę o nieprawidłowościach, do których miało dojść przy modernizacji stacji LHS w Hrubieszowie. Postępowanie sprawdzające trwało 2 tygodnie i zakończyło się decyzją o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. Na postawienie zarzutów jest jeszcze za wcześnie.
(ar)
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży