ZAMOŚĆ: „Kilometry dobra” ponad podziałami. Zbiórka dla dzieci niepełnosprawnych

O włączenie się do akcji wszystkich – ponad wszelkimi podziałami – prosił poseł Sławomir Zawiślak, jeden z inicjatorów zamojskiej akcji. Bo cel był wyjątkowy: zbiórka pieniędzy na remont budynku przy ul. Orlicz-Dreszera (niedawno mieścił się tam Sąd Pracy), który teraz zajmie Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Zamościu. Także na działania prowadzone w placówkach Stowarzyszenia. W niedziele, 18 marca, „Kilometry dobra” wystartowały na Rynku Wielkim przed ratuszem.

W akcję zaangażowali się społecznicy,politycy, samorządowcy, harcerze.

- Możemy różnić się poglądami, możemy nie zgadzać się w pewnych kwestiach. Jeżeli jest potrzeba niesienia pomocy innym, razem staniemy ponad podziałami i wspólnie pokazujemy, że dobro miasta Zamościa i jego mieszkańców jest najważniejsze. Nie straszny nam mróz i niedziela niehandlowa - napisał na facebooku radny miejski Rafał Zwolak, który zawsze chętnie włącza się w akcje charytatywne. Był i tym razem.

Zbierał pieniądze do puszek z posłem Sławomirem Zawiślakiem, ale też m.in.  z radnym miejskim Janem Obszańskim, Marią Gmyz, zastępcą Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Lidią Stanisławek z "Nowoczesnej", Witoldem Maruchą, szefem delegatury Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Zamościu. Wszystko dla dzieci!