Niepokojąca sytuacja w gospodarstwie ekologicznym w Hulczu
KŁOPOTY HODOWCY
Rolnik zarejestrował gospodarstwo jako ekologiczne. Oznacza to, że nie może stosować środków ochrony roślin (uprawia warzywa dla kóz). Dzięki temu dostaje dofinansowanie z Unii.
W ub. roku zmarła żona Edwarda B., spalił się ich dom, a on sam zachorował. Gospodarstwo zaczęło podupadać. Okoliczni mieszkańcy obserwowali wszechobecny bałagan na podwórzu. Zaniepokojeni o los zwierząt, interweniowali, gdzie mogli. Pisali do Urzędu Gminy w Dołhobyczowie, powiatowego lekarza weterynarii, fundacji zajmujących się opieką nad zwierzętami.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).