HRUBIESZÓW: Starosta nie przyznał się do złożenia fałszywego oświadczenia majątkowego

Pierwsze wezwanie do Prokuratury Rejonowej w Janowie Lub. w charakterze podejrzanego starosta Józef K. otrzymał na 20 grudnia. Nie stawił się, zamiast tego przysłał faksem zwolnienie lekarskie. Gdy wyzdrowiał, pojechał i usłyszał zarzuty.

Po naszej publikacji dochodami starosty z tytułu dotacji na sprzęt rolniczy a konkretnie zatajenia ich w oświadczeniach majątkowych zajęła się prokuratura. Śledztwo jest prowadzone przez prokuraturę w Janowie Lub. w kierunku złożenia fałszywego oświadczenia majątkowego. Nadzór nad postępowaniem sprawuje Prokuratura Okręgowa w Zamościu.
W grudniu śledczy wydali postanowienie o postawieniu staroście czterech zarzutów dotyczących złożenia fałszywych oświadczeń z lat 2012-2013, w których został zatajony fakt uzyskania przez żonę od ARiMR dotacji na zakup sprzętu. W danym roku Józef K. składał dwa oświadczenia majątkowe (jako radny powiatowy i jako starosta). Za złożenie fałszywych oświadczeń w latach 2010 i 2011 starosta nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Nastąpiło bowiem przedawnienie karalności.
20 grudnia Józef K. miał się stawić w charakterze podejrzanego celem ogłoszenia mu zarzutów. Zamiast tego wysłał faksem zwolnienie lekarskie.
Kolejne wezwanie starosta miał wyznaczone na 3 stycznia. Przyjechał i usłyszał zarzuty. -Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył krótkie wyjaśnienia. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia prokurator Bartosz Wójcik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.