Wydanie nr 46 z 2017 r. (2017-11-15)

Oszukiwał, zniesławiał, teraz chce wyłudzić – długa lista „dokonań” mieszkańca powiatu biłgorajskiego

PRZYPADKI ŁUKASZA B.

33-letni Łukasz B., zgłosił na policji kradzież samochodu. Tak naprawdę auto nie zginęło – chciał wyłudzić odszkodowanie od ubezpieczyciela. Odpowie za to przed sądem.

W czerwcu 2015 r. Łukasz B. zawiadomił krasnostawską policję o kradzieży hondy CRV. Mówił, że samochód należy do jego byłej żony, ale on go użytkuje.

 

Kradzież, której nie było

Opowiedział policjantom, że jechał z Biłgoraja do Chełma. Przed Żółkiewką w samochodzie zaświeciły się kontrolki, potem zgasł silnik. Zjechał na pobocze i próbował uruchomić samochód. Bezskutecznie. Zamknął więc hondę i okazją wrócił do Biłgoraja. Przyjechał z lawetą, ale samochodu nie było w miejscu, w którym go zostawił. Następnie złożył wniosek do ubezpieczyciela o wypłatę odszkodowania za skradzioną hondę – 105 tys. zł.

 

Małgorzata Pytkowska

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

vvv 2018-02-06  15:10

idiota

And 2018-02-05  10:27

to prawda, że to brat poseł agaty borowiec z pis ???

anonim. 2017-11-18  14:41

Czy ludzie mają jeszcze głowę ?Wymyślają kłamstwa ,a potem są takie efekty .Kłamstwo ma krótkie nogi i daleko na nich nie zajdzie nikt ,Wcześniej czy później zawsze prawda wyjdzie .

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem