Co kryje nielegalna kopalnia w Strzyżowie
WYROBISKO-ŚMIETNISKO
Temat nielegalnych kopalni piasku w powiecie hrubieszowskim ma wiele wątków. Ale wspólnym mianownikiem wydaje się być starosta Józef Kuropatwa.
Nielegalne wydobycie
Od jakiegoś czasu sprawą interesuje się też Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ma to związek z budową obwodnicy Hrubieszowa. Z kopalni w Podhorcach (gm. Werbkowice) i Strzyżowie był zwożony piasek do budowy nasypów przy wiaduktach. Problem w tym, że kopalnie działały nielegalnie, bez koncesji. Dzierżawcą gruntów w Podhorcach była Pracownia Geologii Geotechniki i Inżynierii Środowiska Salgeo z Warszawy, a wydobyciem pisaku w Strzyżowie zajmowała się firma z Leżajska.
Tekst i fot. Aneta Urbanowicz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Ciekawe co tam jest przywożone tymi ciężarówkami może jakieś skarby, że musi tego pilnować człowiek i odbywa się to w porze nocnej.Zakopują to od razu czyli coś mają do ukrycia. Pewnie najgorszy syf przyjeżdża z całej polski na zadupie na wschodniej ścianie, ciemnota i tak nie załapie o co chodzi. Najlepsze jest to że własciciel gruntu najpierw urządził nielegalną kopalnię piasku, a teraz śmietnisko. Ciekawe jakby dokonać pomiaru pod kątem promieniowania.
Normalny co Ty taki zddziwiony,nie czytasz i nie ogladasz jak pracowala prokuratura.
Najlatwiej ukarac przyslowiowego Nowaka jak go zlapia na rowerze po pijaku.
Chciał by pan Obserwator miec porównane jamy odpadami i smieciamy chyba nie bardzo