Wydanie nr 16 z 2017 r. (2017-04-19)

Hrubieszowianka śpiewa na najsłynniejszej scenie operowej – w mediolańskiej La Scali

KRÓLOWA SOPRANU

Ewa Tracz, pochodząca z Hrubieszowa 29-letnia solistka, podbija świat opery. W ubiegłym roku wygrała kontrakt i obecnie doskonali umiejętności w Accademia Teatro alla Scala w Mediolanie. O tym marzą wszyscy śpiewacy operowi. Jej głos (sopran) jest tak wysoki, że sięga niebios.

Ewa Wąsik (po mężu Tracz) urodziła się w Hrubieszowie. Nawet nie marzyła o Mediolanie. Dziś mieszka w stolicy włoskiej Lombardii i śpiewa w najsłynniejszej operze świata. 

 

Piękna Desdemona

– Od zawsze chciałam śpiewać, nic nie byłoby w stanie mnie zniechęcić. Już w przedszkolu zgłaszałam się do występów. W wieku siedmiu lat zaczęłam śpiewać w zespole Lechici pod kierownictwem Leszka Opały. Zespół działa przy parafii NMP Nieustającej Pomocy w Hrubieszowie. Z Lechitami nadal utrzymuję kontakt, wspomagam, gdy przyjeżdżam do domu na święta – opowiada śpiewaczka.

 

Aneta Urbanowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem