• 924.jpg
Wydanie nr 11 z 2017 r. (2017-03-14)

Niewątpliwie był to wypadek przy pracy – uznał sąd i kazał wypłacić żonie zmarłego lekarza odszkodowanie

NACISKI, MAIL I ŚMIERĆ

Kto naciskał na Ryszarda K., powiatowego lekarza weterynarii w Hrubieszowie, by cofnął decyzję w sprawie wstrzymania produkcji w jednej z podhrubieszowskich masarni? Czy presja wywierana na niego przez „jakąś osobę ze starostwa powiatowego” przyczyniła się do jego śmierci? Sprawą zgonu lekarza powinny z urzędu zająć się organy ścigania.

Był poniedziałek, 15 czerwca 2015 r. Ryszard K. jak co dzień po przyjściu do pracy przeglądał pocztę elektroniczną. Otrzymał mail z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie, który wywołał u niego silne wzburzenie. K. siedział przez chwilę przy biurku wpatrzony w monitor, wstał i wyszedł. Skarżył się sekretarce, że jest duszno. W pewnym momencie upadł na podłogę i stracił przytomność. Ustały czynności życiowe. Zanim przyjechała karetka, pracownicy Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej podjęli reanimację.

 

Aneta Urbanowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Grzegorz 2017-03-16  12:33

Przepraszam, czytając to jest oparte o wyrok. A teraz trzeba pociągnąć do odpowiedzialności winnych. Ale tym to zajmie się z Urzędu Prokurator. Bardzo prosta sprawa.

Meg 2017-03-15  23:01

od kiedy sądy są niezawisle? Najlepszy cytat do tego jest z filmu "sąd sądem, a sprawiedliwość po naszej stronie musi być" - Pawlak.

Ja 2017-03-15  16:11

Bardzo szkoda, że doktor K. nie żyje....

Anka 2017-03-15  12:31

Od osądzania kogokolwiek i wydawania wyroków są niezawisłe sądy.Wstrzymałbym się od ferowania jakichkolwiek wyroków, opierając się na plotkach i bezmyślnych zarzutach.

EMERYT 2017-03-14  21:15

HRUBIESZOWSKIE BAGNO. MAŁE, ZAWISTNE I .........BRAK SŁÓW.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem