Wydanie nr 2 z 2017 r. (2017-01-11)
ZAMOŚĆ: Na wnuczka, czyli na córkę. Starsza pani straciła oszczędności
31 tys. zł straciła wczoraj 72-letnia mieszkanka Zamościa, do której zadzwoniła fałszywa córka.
Oszustka rozpaczliwym głosem poprosiła matkę o pożyczkę kilkudziesięciu tysięcy złotych na uregulowanie bankowych formalności. Starsza pani przekazała jej 31 tys. zł. Po odbiór gotówki zgłosił się „pracownik banku”. Po jego wyjściu 72-latka skontaktowała się z prawdziwą córką. Wówczas wyszło na jaw, że padła ofiarą oszustów.