• 924.jpg
Wydanie nr 38 z 2016 r. (2016-09-21)

Coraz więcej naszych wschodnich sąsiadów stara się o kartę Polaka

UKRAIŃCY SZUKAJĄ POLSKICH KORZENI

Obywatele Ukrainy szturmują Archiwum Państwowe w Zamościu. Szukają dokumentów potwierdzających ich polskie pochodzenie. Są im potrzebne do uzyskania karty Polaka lub zezwolenia na pobyt stały. Rośnie też liczba Ukraińców studiujących na polskich uczelniach i przyjeżdżających do nas w celach zarobkowych.

Od stycznia do końca lipca 2016 r. w Archiwum Państwowym w Zamościu odnotowano 74 wizyty obywateli Ukrainy. Przejrzeli prawie 800 dokumentów, ksiąg oraz map.

Nie wszyscy robią to osobiście. Większość wyszukanie informacji o przodkach zleca archiwum. Opłata za godzinę kwerendy kosztuje 50 zł. Zwolnieni są z niej Ukraińcy, którzy mieszkają za wschodnią granicą i dopiero starają się o uzyskanie stosownych dokumentów.

300 proc. w dwa lata

 – Od początku roku przeprowadziliśmy ponad 270 kwerend, czyli poszukiwań archiwalnych. Sądzę, że dwie trzecie to kwerendy ukraińskie. Obywatele tego kraju potrzebują dokumentów poświadczających, że ich przodkowie mieszkali kiedyś na terytorium Rzeczpospolitej. Z reguły znają ich imiona i nazwiska oraz miejscowości, które zamieszkiwali. Wnioski o kwerendy mamy z całej Ukrainy, również z okolic Doniecka – informuje Jakub Żygawski, dyrektor Archiwum Państwowego w Zamościu.

Dodaje, że znaczny wzrost kwerend ukraińskich obserwuje się od 2014 r. (wcześniej dominowały poszukiwania zlecane przez osoby pochodzenia żydowskiego). Przypomnijmy, że w 2014 r. doszło do konfliktu zbrojnego u naszego wschodniego sąsiada. Ukraińcy stracili poczucie bezpieczeństwa, poziom ich życia bardzo się obniżył, więc wielu postanowiło wyemigrować.

 

Magdalena Wójtowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

jarek 2016-09-27  15:12

Może IPN by ich zweryfikował Na Ukrainie jeśli się wie gdzie można załatwić taką kartę za pieniądze Ukraińcy pracujący w Polsce jakoś wcale się z tym nie kryją tylko jak o UPA pada pytanie to spuszczają głowy.

Krzysztof1983 2016-09-26  08:28

Post z 2016-09-25 20:35 nie pochodzi ode mnie, ktoś się podpisał takim samym nickiem jak ja. Ale takie przypadki też były, trzeba to mieć na uwadze...

Krzysztof1983 2016-09-25  20:35

ci co-szukaja kozeni polskich i staraja sie o karte polaka to sa ci co w wojne mordowali polakow niewinnych wad.

Krzysztof1983 2016-09-25  14:23

Kilka uwag. Do mirka. Po pierwsze bez przesady przed wojną w Ulhówku mieszkało też trochę Polaków, pisanie,że mieszkali tam sami Ukraińcy jest wpisywaniem się w ukraińską propagandę. W świetle spisu z 1921r. w Ulhówku (ówczesne województwo lwowskie) mieszkało 61 osób wyznania rzymskokatolickiego, a 91 osób zadeklarowało narodowość polską. Wielu Polaków mieszkało też w okolicznych miejscowościach np. w Tarnoszynie na 794 osoby 458 było wyznania rzymskokatolickiego (a więc większość), 312 greckokatolickiego, 23 mojżeszowego a 1 innego chrześcijańskiego. Wielu Polaków mieszkało też w Wasylowie czy Dyniskach, choć w tych miejscowościach przeważali Ukraińcy. Druga sprawa. Jakim prawem potomkowie osób, które po 1944 wyjechały do ZSRR na Ukrainę (znaczy czuli się bardziej Ukraińcami) przyznają się teraz do polskich korzeni. Grzebanie w archiwach nic tu nie da. Nie wierzę, że fakt, że ktoś miał polską babkę czy dziadka a ostatnich kilkadziesiąt lat spędził poza granicami Polski sprawia, że poczuł w sobie teraz Polaka. Na marginesie dziadek to bardzo często daleko rodzina (choć ja akurat jestem z dziadkami silnie związany), wiele osób w ogóle dziadków nie zna, wiele osób potrafi prowadzić wojny o przysłowiową miedzę z braćmi, kłócić po spadek po rodzicach, są dzieci, które w ogóle nie rozmawiają z np. z jednym z rodziców bo rodzice np. się rozwiedli dzieci zostały przy matce i w ogóle nie utrzymują kontaków z ojcem. Dlatego należy zaostrzyć kryteria przyznawania Karty Polaka, należałoby udowodnić polskie pochodzenie minimum w 50% lub działać w oranizacjach/stowarzyszeniach polonijnych minimum 10 lat. Jak to jest, że do tej pory na Ukrainie wydano 170 tys. Kart Polaka podczas gdy podczas spisu z 2001 roku na Ukrainie narodowość polską zadeklarowało 144 tys. osób często samotnych, starszych. Ponadto wiele osób polskiego pochodzenia mieszkających na Ukrainie (szczególnie tych w podeszłym wieku) w ogóle się nie stara o Kartę Polaka. Ktoś dobrze napisał, że chodzi tylko o kasę (oczywiście pewnie nie w każdym wypadku), ci rzekomi "Polacy" z Ukrainy są silnie zukrainizowani, z drugiej strony nie ma się im co dziwić mieszkanie w ukraińskim sąsiedztwie przez kilkadziesiąt lat, ukraińska szkoła, mieszane rodziny zrobiły swoje. Ps. Uwaga do artykułu. Panie jakubie Żygawski akcja Wisła to była akcja z 1947 roku, która obejmowała wysiedlenia Ukraińców na ziemie północne i zachodnie z obszarów obecnych województw lubelskiego i podkarpackiego, a nie wysiedlenia powojenne do ZSRR, bo wysiedlenia te miały w większości charakter dobrowolny. Jeszcze jedna uwaga. Przed wojną jesli chodzi o województwa Rzeczpospolitej tylko w dwóch województwach kresowych Ukraińcy stanowili większość (woj. wołyńskie i stanisławowskie), w województwie lwowskim w 1931 r. Polacy stanowili 57,65% ludności, Ukraińcy 34,12%, Żydzi 7, 54%, inni 0,39%. Wielu Ukraińców nie miało wykrystalizowanej świadomości narodowej (w przeciwieństwie do Wołynia), deklarowali się jako Rusini. Podobnie było w województwie tarnopolskim . Polacy stanowili 49,3% ludności, Ukraińcy 45,5%, Żydzi 4,93% a inni 0,17%.

slawek 2016-09-24  09:27

Nie wnikam w jaki sposob obecnie Ukraincy zalatwiaja Karte Polaka,ale wpis Sceptyka przypomnial mi
pewien artykul historyczny na podobny temat.Byly w nim podane przyklady jak zbrodniarze z OUN UPA
uciekajac po wojnie do Kanady/ nie jest tajemnica ze ten kraj przyjal wielu tych zbrodniarzy/
poslugiwali sie dokumentami tozsamosci ofiar ktore zamordowali.

Marek z Legionowa. 2016-09-24  07:46

Ukraińcy powoli ale skutecznie zasiedlają Zamość i jeszcze trochę to będzie starach wyjść na ulice. To samo jest w Rzeszowie gdzie Ukraińskie bandy bo tak trzeba to ....nazwać wieczorami burdy wszczyna.

yeti 2016-09-23  18:37

Te wszystkie Karty Polska należałoby zweryfikować, bo większość jest zalatwionych nielegalnie , albo kupionych albo dobrze podrobionych. Wiekszość tych z Kartą Polaka to ma chyba przodków takich co to w czasie wojny Polakow pacyfikowali wespół z Niemcami.

sceptyk 2016-09-23  14:05

Może być problem by znaleźli. Ich dziadkowie dużo ludzi tutaj powyrzynali...

mirek 2016-09-23  10:31

Ciekawe jak Ukraincy moga szukac polskich przodkow np. w Ulhowku gdzie przed wojna wogole nie mieszkali
Polacy tylko sami Ukraincy.

on 2016-09-22  10:15

dokladnie w Jarosławiu na uczelni jest osobny akademik tylko dla ukrainców przeznaczony. Wszyscy oni mają niby polskie pochodzenie, dostaja stypendia o jakich Polacy moga pomarzyc a przyjezdza do nich rodzina z ukrainy autami wypasionymi bo oni niby biedni. Poza tym panoszą sie tam i wszystkim rządzą tak jakby byli u siebie, brud, smród i obłuda i polskie panstwo na to pozwala, paranoja...

Anty 2016-09-21  21:05

Polski student ma pod górkę a przyjedzie Ukrainiec dostaje stypendia ze polscy studenci mogą pomarzyć. Przez 4 lata Polska nauczy obywatela Ukrainy wyda pewnie około 100tys na jego naukę i duże G z tego. W sumie statystyki

jam stąd 2016-09-21  17:53

to coś takiego jak nasze dzieci zamojszczyzny ,urodzeni po wojnie

Obywatel 2016-09-21  01:32

Szukają dokumentów w Zamościu ,a na Ukrainie gdzie kiedyś była Polska mogą sobie kupić za odpowiednie pieniądze takie papiery i dostać taką kartę .Studenci co ich przodkami nigdy nie byli Polaki mają takie karty i większe stypendium od naszych Polaków .Troszkę niech ta procedurę niech ukruca .Ukraińcy zapisują się do Polskich Stowarzyszeń płacą za rok ,lub dwa składki i za odpowiednią sumę dostają papiery ,potem jadą do konsulatu ,lub ambasady i muszą coś wiedzieć o kraju i trochę mówić po polsku i karta jest .Wiem to od ukraińskiego studenta który tak załatwił .

ja 2016-09-20  21:46

dla interesu...

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem