Strażacy z Kobła złożyli sobie wóz bojowy
DRUH TO POMYSŁOWY ZUCH
Strażacy z Kobła (gm. Hrubieszów) wzięli się do roboty i już mają czym jeździć do pożarów. Ich dzieło prezentuje się naprawdę okazale.
Dzięki pomocy wójta Jana Mołodeckiego strażacy otrzymali z wojska stara 266. Był prawie nieużywany, ale wymagał mnóstwa przeróbek, by służyć strażakom. Chętnych do pracy nie brakowało. Druhowie z zapałem zakasali rękawy i wzięli się do roboty. Cięli, spawali, malowali, dokręcali śruby. Sami skonstruowali też zbiornik na wodę i wmontowali go w ciężki pojazd. Zamontowali nowe skrytki, położyli elektrykę i wykończyli kabinę. Wszystkie potrzebne narzędzia do budowy pojazdu każdy przynosił ze sobą z domy. Nadszedł w końcu czas na malowanie na czerwono wozu bojowego.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
ten gościu co napisał powyższy komentarz, to chyba nie widział jak powstają z niczego autobusy na pks-ie w Hrubieszowie.jak nie widziałeś i nie dotknąłeś to nie gadaj,bo to to każdy potrafi.jak ktoś sam nic nie umie to myśli,że każdy taki.
Taki zlepek jest w ogóle bezpieczny czy jest tylko atrapa żeby pelnil ozdobe przy wiejskiej imprezie, czy tez na zawody osp? Przeca to wcale nie ma zapewnionego bezpieczeństwa. To ze "tyla" metrów drutu , tarcz itp poszło to nie świadczy ze Krzysiu, Zbysiu czy Zdzisiu dobrze pospawają, ba każdy element wspawany to element wspawany a nie jednolity element.