Wydanie nr 30 z 2016 r. (2016-07-27)

Tomaszów Lub. Rodzina odkryła, że ich krewny został pochowany w... worku

POCHOWANY W WORKU

Członkowie rodziny otworzyli grobowiec – chcieli go wyremontować. Zamiast sześciu trumien, zobaczyli tylko pięć. Brakowało tej z ciałem brata. Okazało się, że jego szczątki zamiast w trumnie, jak się spodziewali, były włożone do foliowego worka. Zszokowani zaalarmowali prokuraturę.

 

– Przeżyłem szok, bo dla mnie pochówek człowieka – kim by nie był i jak by życia nie przeżył – to świętość. Czułem się upodlony, bo nie mogłem zrozumieć, jak można było pochować brata w worku. I rzucić jak psa – nie kryje oburzenia mieszkający w Tomaszowie Lub. brat zmarłego.

 Szok!

Był dysponentem rodzinnego grobowca na cmentarzu komunalnym w Tomaszowie Lub. Jak twierdzi, jego nazwisko figurowało w rejestrach Zakładu Gospodarki Komunalnej Spółka z o.o., które potwierdzały, że wnosił należne opłaty cmentarne. I był uprawniony do podejmowania wszelkich decyzji dotyczących rodzinnego grobu. Pochowani w nim byli jego dziadkowie, oboje rodzice i brat.

Drugi, mieszkający w Katowicach, w 2006 r. popełnił samobójstwo. Tomaszowianin dowiedział się o tym dużo później, bo rodzeństwo było skonfliktowane. Po dwu latach ktoś mu powiedział, że przy rodzinnym grobowcu prowadzone były jakieś prace. Okazało się, że zwłoki brata ze Śląska sprowadziła mieszkająca w Tomaszowie najstarsza siostra – od lat są poróżnieni.

Do katowickiego Sanepidu napisała: „nie będę mogła znieść tego, że on leży tak daleko i mi ciężko będzie bo mam już swoje lata”. Tak uzasadniała prośbę o zgodę na ekshumację. We wniosku oświadczyła, że sprawę uzgodniła ze wszystkimi członkami rodziny.

– To nieprawda, nikt ani tego ze mną nie uzgadniał, ani nie informował mnie o pochówku w rodzinnym grobie, który opłacam – mówi brat zmarłego. Zgłosił to do tomaszowskiej prokuratury. Umorzyła doniesienie, nie dopatrzywszy się nieprawidłowości.

Sprawa wróciła, pod koniec czerwca, kiedy mężczyzna postanowił wyremontować rodzinny grobowiec.

– Zajrzeliśmy przez niewielki otwór do środka, by sprawdzić, do jakiej wysokości sięgają trumny. Byłem w szoku, kiedy się okazało, że trumien jest pięć, a nie, jak się podziewaliśmy, sześć. Zwłoki brata były upchnięte w worku! – oburza się mężczyzna, który do tej pory nie może zrozumieć, jak można było tak potraktować człowieka. O odkryciu zawiadomił prokuraturę, która wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia zwłok. Zgodnie z art. 262 kodeksu karnego „kto znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

her, MaMaz

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Marek 2019-07-30  05:05

po 1: to zwłoki a nie człowiek. Po 2: jak nie opłacasz grobu to najnormalniej panowie opiekujący się cmentarzem rozwalają grób i zwłoki i nie ma szacunku - tak jest w Polsce. 3. ja chce być pochowany w worku takim samym jak są chowani do ziemi muzułmany.

ja 2016-08-05  16:12

Kłótnie i spory to jadno ale kto wydał, przewiózł i pochował tak szczątki. Przecież nikt nie poszedł wykopał i przywiózł sobie szczątka.

Organista 2016-08-02  08:34

Ludzie... Co Wy piszecie... Nawet jak przenosi się same kości zmarłego bo grobem od lat się nikt nie opiekuje to wkłada się je do malutkiej trumienki a nie wrzuca w worek!!!!

mądrość 2016-07-29  08:58

A czy warto się kłócić o prochy zgniłego ciała????? Po co !!! TO DUSA JEST WAŻNA , NIE CIAŁO. Bóg nie pośle Was do piekła za to, że ciało leży w worku.

I to jeszcze kłótnia w rodzinie i chodzenie po prokuraturach. Lepiej sobie wybaczcie, bo to jest straszne, a nie to, że ciało leżało w worku. Dla duszy nie ma znaczenia...

gosc 2016-07-28  14:00

dajcie spokuj zamowcie msze sw. gregorianke nie po gazetach pisac glupoty

jaco 2016-07-27  20:01

Zmarł 10 lat temu w Katowicach ,tam pochowano go w trumnie,przewieziono do grobowca ,ale trumna spruchniała

RODSON 2016-07-27  09:36

Mogą się żreć lecz jeżeli rodzina nic nie wiedziała o tym to od czego jest Opieka Społeczna. Gdzie jest szacunek dla człowieka zmarłego? kupić najtańsza z najtańszych trumien i pochować godnie człowieka. Czy zasłużył na taki pochówek czy nie ale należy się każdemu.

Bryszarda 2016-07-27  09:32

Wiesz może są poroznieni ale kiedy życie się kończy wszystkie konflikty znikają i ludzie skupiają się bardziej na tym żeby ta ostatnia droga była przeprowadzona z szacunkiem i zaduma. Tutaj tego niestety nie było. Nie było pożegnania i orkiestry ale sumienie ruszyło. Więc człowiek to nie pies którego zakopoesz w ziemi w worku z biedronki. Zwłaszcza ze ten pan zginął w tragicznych okolicznościach.

znajomy 2016-07-26  21:26

do kogo pretensje, skoro sami się żrecie?

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem