ŁABUNIE: Ford przejechał po 33-latku. Mężczyzna nie żyje
Wypadek wydarzył się ok. godz. 21.30. Przejeżdżająca fordem przez Łabunie 41-letnia mieszkanka Zamościa nie zauważyła leżącego na jezdni człowieka i przejechała po nim. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Ustalono, że był to 33-letni mieszkaniec Łabuń.
Komentarze
Włos się na głowie jeży, gdy czyta się większość zamieszczanych na wypadkowych stronach internetowych. Dotyczy to głównie wypowiedzi takich jak: FORD-A BYŁ NA GAZIE, MARCINA, SKINO ...Po takich wypowiedziach widać, kto jaki prezentuje tu intelekt.
Współczuję bardzo kierującej autem kobiecie i rodzinie zabitego. To tragedia dla obu stron tego zdarzenia.
Kobieta nie miała szans zahamować, było ciemno, facet leżał w nieoświetlonym miejscu. Nikt by się nie spodziewał go w takim miejscu, także nie oczerniajcie kierującej. Nawiasem mówiąc była trzezwa.
winny jest ten, kto Go widział leżącego i zostawił tam myśląc, że na pewno pijany... ludzie są straszni.. te komentarze również.. jak można osądzać kogokolwiek nie będąc tam, nie widząc.. nie ważne czy był naj...ny czy nie.. to człowiek.. osądzacie kobietę??? każdy kierowca ma być gotowy i przewidzieć sytuację??? jechałeś chociaż raz w swoim życiu samochodem?? oczywiście trzeba uważać, ale jak jest szarówka z ilu metrów zobaczysz coś ciemnego na jezdni?? z ilu metrów zobaczysz pieszego bez odblasków??? ile Ci potrzeba metrów nawet z 50km/h żeby zatrzymać samochód?? zdarzył się wypadek, tragedia dla obu rodzin.. ogromna.. tylko współczuć, a nie pisać debilizmy..
Szkoda chłopaka serdeczny kolega co by nie było spoczywaj w pokoju a te głupie odzywki co do jego pamięci to se wsadzcie w............................. R.I.P
Powiem Wam tak jestescie bezczelni totanie..Wojtek byl jaki byl ale to czlowiek zamiast skladac kondolencje i wspolczuc tej kobiecie bo na z ta tragedia nie moze sobie poradzic to tylko glupio oceniacie
Mimo Tragedi kobiet rownież powinna ponieść konsekwencje jak każdy kto kieruje autem powinien być gotowy do reakci i przewidywania sytuacii.
z tego co słyszałam, to ten facet najpierw został potrącony przez inny samochod, który uciekł z miejsca zdarzenia, a dopiero potem został ten mężczyzna przejechany, w wyniku czego poniósł śmierć na miejscu...także trzeba poczekać na rozwój informacji, a nie gadać, że był naje......ny...troche godności ludzie i szacunku dla zmarłych