Wydanie nr 25 z 2016 r. (2016-06-22)

Hrubieszów. Czy władze powiatu naruszyły dyscyplinę finansów publicznych?

POBŁAŻLIWY STAROSTA

Zarząd powiatu hrubieszowskiego nie wyegzekwował od Drometu – wykonawcy obwodnicy Hrubieszowa – kar umownych za niewywiązanie się ze zobowiązań dotyczących remontu zdewastowanych dróg. Straszył tylko naliczeniem tych kar. Co więcej, starosta i jego zastępca podpisali oświadczenie, że „nie zaistniały podstawy, które mogłyby skutkować odpowiedzialnością z gwarancji należytego wykonania umowy wystawionej przez ubezpieczyciela”. Pytamy: dlaczego?

Istotna jest tu chronologia. Otóż starosta Józef Kuropatwa i jego zastępca Leszek Czerwonka 6 sierpnia 2013 r. podpisali umowę z Drometem sp. z o.o. z Częstochowy, zgodnie z którą firma zobowiązała się, że będzie remontować uszkodzenia dróg powstałe na skutek przejazdu ciężarówek przewożących materiały na budowę obwodnicy.

Dromet oświadczył, że będzie wykonywał bieżące remonty nawierzchni według technologii uzgodnionej z Powiatowym Zarządem Dróg. Co więcej, zobowiązał się do naprawy zniszczonych jezdni w terminie 14 dni od wygaśnięcia zezwolenia na ich użytkowanie i zakończenia ich eksploatacji przez ciężki sprzęt.

Kary umowne i oświadczenie

Zezwolenie na przejazd pojazdami ponadnormatywnymi w okresie od 21 maja 2013 r. do końca budowy obwodnicy Hrubieszowa, jakie wydał PZD, dotyczyło odcinków dróg: Obrowiec Brodzica (2,6 km) i Podhorce GozdówTerebiń (1,5 km, od miejsca, w którym była kopalnia piasku, do skrzyżowania z drogą gminną w Gozdowie).

Dromet zobowiązał się zapłacić kary umowne za nieusunięcie w terminie uszkodzeń, w wysokości 1 tys. zł brutto za każdy dzień zwłoki. Poza tym zabezpieczeniem należytego wykonania umowy ze strony częstochowskiej firmy miała być polisa OC w InterRisk, obejmująca szkody wyrządzone w związku z inwestycją, w wysokości 500 tys. zł. W przypadku niewywiązania się spółki z umowy i niewykonania remontów w terminie roszczenia powiatu miały być pokryte właśnie z ubezpieczenia (w ciągu 30 dni od daty zakończenia eksploatacji dróg i podpisania przez zarządcę protokołu odbioru używanych dróg).

17 października 2013 r. PZD poinformował starostę, że zobowiązania Drometu w związku z niewykonaniem napraw wynoszą 51 tys. zł (za 51 dni). „Jeżeli spółka w ustalonym terminie nie przystąpi do likwidacji uszkodzeń, powiat wyegzekwuje kary umowne” – czytamy w pismach PZD do starosty.

Zarząd Dróg prosił też o wyrażenie zgody na wprowadzenie ograniczeń do 12 ton (jeździły wywrotki z ponad 40 tonami), w celu ochrony drogi przed dalszym niszczeniem. Co zrobił starosta? Tego samego dnia wysłał do Drometu jedynie informację o naliczeniu kar umownych.

 

Tekst i fot. Aneta Urbanowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

mfind 2016-06-22  13:53

Mamy nadzieję na pozytywny finał sprawy dla powiatu hrubieszowkiego :)) i jego mieszkańców!
Pozdrawiam
Maciek
porównywarka OC i AC

focus 2016-06-22  13:06

Pytanie brzmi czyje interesy reprezentują władze Powiatu?
Podobno jednym z priorytetów w naszym powiecie są drogi, a może to jedynie obłuda?

kresowy 2016-06-22  10:46

obwodnicę budowała GDDKiA a w starosta odbywał ciekawe spotkania z wykonawcami i podwykonawcami - po co ?

goldman 2016-06-22  01:01

w zdrowym byznesie to taki starosta juz by zbieral kredki z biurka,no ale tutaj to on rzadzi szarakami.
Wiec poczytajcie poszemrajcie i nisko mu sie klaniajcie szaraczki

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem