Wydanie nr 24 z 2016 r. (2016-06-15)

Coraz więcej uczniów decyduje się na szkoły z zawodem. Wybiera je co drugi spośród 5 tys. gimnazjalistów w naszym regionie

NASZE TECHNIKA I ZAWODÓWKI

W krajach europejskich w szkołach zawodowych kształci się średnio 60 proc. uczniów. W Polsce do tej średniej trochę nam brakuje. Ale z roku na rok zmniejszamy dystans do Europy. Kształcenie zawodowe to wbrew temu, co się uważało u nas przez lata, bardzo dobre rozwiązanie dla ucznia. Szybko może zdobyć zawód i zacząć zarabiać. Nie zamyka mu to również drogi na studia.

Jeszcze w roku szkolnym 2013/2014 większość (57 proc.) absolwentów gimnazjów poszła do liceów. W zeszłym roku technika i szkoły zawodowe wybrało 54 proc. absolwentów.

Dobra oferta, lepsza praca

Z całą pewnością ma to związek z promowaniem szkolnictwa zawodowego w Polsce i z jego rosnącym poziomem. Szkoły, także z naszego regionu, mają coraz ciekawszą ofertę (patrz tabele). Z roku na rok coraz więcej inwestują też w specjalistyczne pracownie, współpracują z lokalnymi przedsiębiorcami, dzięki czemu absolwenci często mają zagwarantowaną pracę.

Przykładem jest współpraca między tomaszowskim ZS nr 4 a firmami RST Roztocze i WSK Romana Raka. W zamojskim ZSP nr 2 („Mechanik”) uczniowie korzystają z symulatora jazdy samochodem. W hrubieszowskim ZS nr 1 uczestniczą w wyjazdach edukacyjnych, np. do fabryk samochodów (Chevrolet, Opel, Fiat, Skoda), Huty Stalowa Wola czy Hydroelektrowni Solina. Nawet mały ZS w Różańcu oferuje praktyki zawodowe w Szwajcarii, a w zawodzie technik mechanizacji rolnictwa – bezpłatny kurs prawa jazdy kat. B i T.

 

Jadwiga Hereta, Małgorzata Mazur

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

wito 2016-06-24  14:38

Słyszeliście o nowych założeniach???. Mają być tylko licea i szkoły branżowe. Technika do likwidacji. Szkoły branżowe I stopnia (dotychczasowe zawodówki) po których będzie można kontynuować naukę w szkołach branżowych II stopnia (dotychczasowe technika). Powrót do szkolnictwa zawodowego 2 stopniowego sprzed lat. Będzie tak jak kiedyś zasadnicza szkoła zawodowa po której będzie można kontynuować naukę w technikum. TYLKO CO Z DOTYCHCZASOWYMI TECHNIKAMI???

ortograf 2016-06-23  10:42

Do Szczuco. Co najmniej i w ogóle. Tyle w temacie...

Szczuco 2016-06-23  10:05

TYLKO liceum i studia. Fizycznie pracować możesz zawsze mając nawet doktorat, kończąc edukację na zawodówce czy technikum pracy za biurkiem NIGDZIE nie znajdziesz i będziesz zmuszony z...dalać fizycznie conajmniej przez 40 lat. Zgadzam się ze studentką, że zawodówek i techników powinno wogóle nie być, każdy młody człowiek powinien mieć możliwość skończenia liceum po którym studia, ewentualnie szkoła policealna lub kursy zawodowe..

Krzysiek81 2016-06-22  22:43

Do no. To niech się w ogóle nie uczy. Najlepiej zróbmy z matury egzamin gimnazjalny, taki żeby nie można było go nie zdać i wyślijmy wszystkich chętnych na studia. Teraz na poważnie. Nawet jeśli tak zrobimy i 80% młodzieży pokończy studia to gospodarka się od tego nie unowocześni. Potrzebni będą kierowcy, budowlańcy, stolarze, piekarze. Pracowników potrzebować będzie handel. Słabiej wykwalifikowani absolwenci studiów wyższych, zmuszeni będą się przekwalifikować i pracować fizycznie. A jak nie to zmuszeni będziemy zatrudniać Ukraińców i innych pracowników ze wschodu, co w przyszłości może odbić się nam czkawką. Zresztą wbrew pozorom pracownicy fizyczni wcale dzisiaj źle nie zarabiają. Kierowca TIRa jeżdżący na międzynarodowych trasach czy wykwalifikowany robotnik zarabia więcej niż niejeden urzędnik.

no 2016-06-22  20:54

do przedsiębiorcy: ale młodzież nie chce się kształcić w tych kierunkach, przecież nie będziemy ich zmuszać do stolarki, piekarni czy ślusarki

emerytowany nauczyciel 2016-06-22  14:37

Po pierwsze każdy absolwent szkoły średniej (niezależnie czy liceum czy technikum) powinien mieć OBOWIĄZEK przystapienia do matury. Jak ktoś nie ma zamiaru zdawać matury to niech idzie do szkoły z zawodem, zawodówki. Po drugie wyniki matur w niektórych technikach to kpina. Do matury przystępuje parę osób (np. niektóre ZDZty, Zwierzyniec, Różaniec), zdawalność matury bez komenatarza. To samo z "liceami dla dorosłych". Szkoła, w której trzeci rok z rzędu zdawalność matury oscyluje poniżej 50% powinna mieć odbieraną koncesję na prowadzenie szkoły średniej. Teraz co do samej rekrutacji. Przyjmować mniej uczniów do techników, ale za to lepszych. Tak, żeby mogli przygotować się należycie do matury i studiowania na studiach wyższych. W zamojskim mechaniku utworzyć 2 klasy technikum, to samo w rolniczaku, w budowlance jedną, w ekonomiku 5, w elektryku 4. Pozostali niech się uczą w zawodówkach. Wszystkim to wyjdzie na dobre.

przedsiębiorca 2016-06-22  12:21

Klasy patronackie to przyszłość. Zamojskie PRD powinno objąć patronat nad kształceniem drogowców, JOBON nad kształceniem stolarzy i tapicerów ze Szczebrzeszyna, zamojski ekonomik powinien podpisać umowy z lokalnymi piekarniami, masarniami na kształcenie piekarzy, masarzy. Z przedsiębiorstwami krawieckimi na kształcenie krawcowych. Szkoły od lat nie wypuszczają na rynek specjalistów w tych dziedzinach, a zapotrzebowanie na rynku jest. Podobnie np. ze ślusarzami, operatorami CNC, od 15 lat w zasadzie w Zamościu nie można kształcić się w tych zawodach.

junak z OHP 2016-06-20  15:35

A co z OHPami?? Istnieje w ogóle jeszcze coś takiego?

Klara 2016-06-18  20:12

Tylko żeby w urzędach respektowano wykształcenie...Ktoś tu chyba nie zna życia i realiów...

back 2016-06-18  14:58

Po zawodówkach i kierunkach technicznych jest owszem praca ale bardzo często to jest cięższa praca niż w państwowych urzędach, budżetówce itp. Każdy chce żyć trochę lżej. I to jest istota sprawy.

nauczyciel zawodu 2016-06-17  18:53

Przestańcie jechać na technika! Na liceach się skupcie. Nawet jeśli obniżają poziom to nie jako jedyne. Młodzieży mało, niż demograficzny a licealistów więcej jak 20 lat temu! Czemu cięcie liczby klas pierwszych ma się odbywać tylko w technikach a nie w liceach? Jak zmniejszamy liczę klas pierwszych w technikach na rzecz zawodówek to zmniejszmy też liczbę klas w liceach. Nie ma potrzeby tworzyć po 10 klas pierwszych w każdym zamojskim ogólniaku!

do bosmana 2016-06-17  12:35

Nie do końca masz rację. Dzieci tzw. "imigrantów" jak ich nazywasz kończą edukację na 13, 14 roku życia na czymś w rodzaju polskiej podstawówki. Nie mają na ogół żadnych kwalifikacji zawodowych, żadnego wyuczonego zawodu. Dobry fachowiec jest zawsze w cenie wszędzie znajdzie pracę. Największa patologia to nigdzie nie pracująca gimbaza. Pisząc o "imigrantach" odróżniam oczywiście imigrantów z Polski i ich dzieci od imigrantów z Afryki Północnej. Na korzyść Polaków oczywiście.

do nauczycielki 2016-06-17  12:20

Gdyby szkoły na serio stosowały kryteria rekrutacji i nie przyjmowały wszystkich do technikum to np. w takiej budowlance w Zamościu mieliby problem z utworzeniem choć jednej klasy technikum, musiałaby powstać tylko zawodówka

nauczycielka 2016-06-17  07:44

Gdyby szkoły nie przyjmowały wszystkich do technikum, to byłoby dobrze, a tak w jednej klasie są uczniowie z czerwonymi paskami i ci, którzy powinni być w szkole specjalnej. Obniża się poziom żeby wszyscy zdali i tak już w drugiej klasie technikum wszyscy się zrównują bo lepsi nie mają motywacji

humanista 2016-06-17  04:20

Inżynier, technik czy robotnik po zawodówce dla mnie to jeden ch... Robol jest zawsze robol.

bosman 2016-06-17  01:02

Z tym gonienieniem zachodu odnośnie proporcji związanych z kształceniem zawodowym to trochę nie tak. Warto by było się przyjrzeć strukturze etnicznej uczniów szkół zawodowych na zachodzie. W Zachodniej Europie mieszka wielu imigrantów i to ich dzieci stanowią połowę jeśli nie większość uczniów "zawodówek". Dzieci rdzenych Niemców, Holendrów, Francuzów czy Belgów nadal w większości (ponad 60%) wybierają licea.

murarz 2016-06-16  22:18

Do dekarza.VW Golf III 1.4 benzyna 1994r. Pasi??

paranoja 2016-06-16  21:24

"Ale z roku na rok zmniejszamy dystans do Europy".W czasach tak krytykowanego PRL takiego dystansu nie było. Teraz za to dopędzimy Europę lokując młodzież w zawodówkach. Tylko po zawodówkach była praca, a teraz co mamy bezrobocie,umowy śmieciowe albo wyjazd za granicę pracować za najniższą krajową europejską która i tak jest 4-krotnie wyższa.

stary związkowiec 2016-06-16  21:23

Ukończenie OBECNIE technikum lub zasadniczej szkoły zawodowej to kpina!! W takich placówkach uczniowie poznają wiedzę z plansz, starych schematów, zdezelowanych urządzeń z czasów wczesnego Gierka. Absolwent takich ww instytucji to gwarancja fuszery i tandety!! Tylko absolwenci starych wersji szkół sprawdzają się, bo czas nauki to były praktyki w warunkach rzeczywistych z ustalonymi efektami do osiągnięcia. A swoją drogą.
Wiecie ile teraz za naukę zawodu otrzymuje przedsiębiorca??????????Czy znacie obowiązki przedsiębiorcy wobec młodocianego pracownika????????

pamiec 2016-06-16  18:18

Do do nauczyciela - nie cofnie sie tego systemy, ab powrocic do starego, ktory sprawdzal sie przez dziesieciolecia.

Piotr z Zamościa 2016-06-16  18:16

Jak dla mnie zawodówka jest lepsza od technikum. dzisiejsze technika to pic na wodę fotomontaż. Nie należycie do matury ani do egzaminu zawodowego. Wymagania na maturze takie same jak dla uczniów ogólniaka, a liczba praktyk zawodowych mniejsza jak w trzyletniej zawodówce. Uczniowie oprócz praktyk mają na głowie przedmioty zawodowe i ogólnokształcące a na przygotowanie do matury jest tylko rok więcej jak w liceum Na siłę tworzy się technika w zawodach rzemieśliniczych jak technik usług fryzjerskich zamiast zostawić je dla kierunków politechniczno-ekonomicznych. Bo jak zestawić pracę fryzjerki z pracą księgowej po Technikum Ekonomicznym. Moja rada chcesz się dobrze przygotować do zawodu to idź do zawodówki bo w dzisiejszych czasach technik to taki "ani pies ani wydra". Niestety odbudować publiczne szkolnictwo na zasadniczym w Zamościu będzie bardzo ciężko. Z jednej strony niż demograficzny (szkoły wolą mieć uczniów w szkole przez 4 lata niż przez 3, za każdym uczniem idzie subwencja, niestety to się mści co widać po wynikach matur i egzaminów zawodowych), z drugiej konkurencja ze strony szkół niepublicznych. Jak to się mówi zburzyć jest łatwo, odbudować trudniej...

zamojski pracodawca 2016-06-16  15:49

Szkoły jeśli chodzi o proces rekrutacji po części są same sobie winne. Np. w tym roku do klasyfikacji szkolnictwa zawodowego został wprowadzony nowy zawód kierowca-mechanik. Żadna ze szkół z Zamojszczyzny nie prowadzi rekrutacji do klasy w tym zawodzie. A szkoda bo zawód mógłby się cieszyć zainteresowaniem ze strony młodzieży. Poza tym prowadzenie naboru do klas w tym zawodzie mogłoby stanowić skuteczną konkurencję dla szkół rzemieślniczych typu Halej (trudno wyobrazić sobie kształcenie w tym zawodzie u rzemieślnika, kształcenie musi się odbywać się pod okiem wykwalifikowanych instruktorów). Tymbardziej, że praca w tym zawodzie jest a młodzież już w wieku 18 lat uzyskiwałaby prawo jazdy kategorii C+E zamiast czekać do 21 roku życia.

czytelnik 2016-06-16  15:41

Do nauczyciela ,zgadzam się z tobą ,lecz często to są chore ambicje rodziców dziecko w zawodowiec to be .

1234 2016-06-16  13:38

do nauczyciela: przecież wiadomo,że to od dyrekcji zależy czy przyjmą wszystkich bez wyjątku, żeby mieć dużą liczebność w szkole

do nauczyciela 2016-06-16  11:39

To może trzeba to zmienić? Nie przyjmować wszystkich do technikum jak leci tylko przy rekrutacji do szkół stosować progi punktowe zgodnie z zasadą napiszesz słabo egzamin po gimnazjum to idziesz do zawodówki. Nie może być tak, że b. słabi uczniowie z dwójami od góry do dołu idą do techników. Powinna być wyraźna różnica jeśli chodzi o poziom nauczania pomiędzy technikum a szkołą zawodową. Było by to korzystne dla wszystkich. I dla samej młodzieży i dla szkół. Szkoły mogłyby się pochwalić lepszymi wynikami na maturze, tym, że większość ich absolwentów idzie na studia. Dzisiaj niestety jest tak, że poziom w większości techników jest żenujący. Do tych szkół często idą uczniowie, którzy 20 lat temu z trudem poradziliby sobie w zawodówce. Nauczyciele poświęcają im czas zamiast skupić się na dobrych uczniach myślących o maturze i studiach. Technikum powinno być średnią szkołą techniczną przygotowującą solidnie młodzież do studiowania na studiach technicznych lub tak jak w przypadku ekonomika do studiowania ekonomii. Młodzież kończąca te szkoły powinna mieć lepsze przygotowanie do podjącia studiów wyższych na powyższych kierunkach niż absolwenci ogólniaka. Co do samej młodzieży to również byłoby to dla niej korzystne. Po pierwsze motywowało by ją do nauki już w gimnazjum (słabo napiszę egzamin po gimnazjum, będę mieć słabe oceny to wyląduję w zawodówce), po drugie korzystnie wpływałoby na rynek pracy. Spośród osób urodzonych w latach 70 i pierwszej połowie lat 80-tych (zanim wprowadzono gimnazja) edukację na szkole podstawowej kończył margines. Obecnie jest tak, że w urzędach pracy mamy zarejestrowaną całą masę młodzieży, która legitymuje się wykształceniem gimnazjalnym! Młodzi ludzie popodejmowali naukę w technikach czy liceach i niepokończyli szkół, ewentualnie wylądowali później w LO dla dorosłych, które skończyli najczęściej bez matury bo nie byli w stanie przebrnąć przez sito jakie zgotowała im zewnętrzna komisja egzaminacyjna. Nie posiadają żadnego wyuczonego zawodu, są najczęściej bezrobotnymi. Co do ekonomika to mam nadzieję, że wreszcie uda się w tej szkole odtworzyć zawodówkę. Żeby w mieście marketów jakim jest Zamość nie można było utworzyć choćby jednej klasy kształcącej w zawodzie sprzedawca. Ok, ktoś powie praca w handlu słabo płatna, ale jednak jest. Poza tym szkoła zawodowa nikomu nie zamyka możliwości dalszego kształcenia. Później jest tak, że handel i tak potrzebuje pracowników i rekrutuje ludzi ze średnim wykształceniem czy tych, którzy skończyli np. licencjat. To samo z zawodem krawiec. Kiedyś w Zamościu było dużo krawcowych, ale przez ostatnie kilkanaście jeśli nie 20 lat kierunek ten w naszym mieście nie był nauczany. Dużo kobiet odeszło z zawodu, część się przekwalifkowała czy wyjechała za granicę. Dziewczyny, które podjęłyby naukę w powyższym zawodzie nie powinny mieć problemu ze znalezieniem zatrudnienia. Kolejna rzecz dotyczy ogólnie całego systemu kształcenia. Technikum powinno być 5 letnie, zawodówka 3 letnia a liceum 4 letnie. A podstawówka powinna być 8 letnia jak kiedyś. Ale to temat na odrębną dyskusję. Pozdrawiam!!!

studentka 2016-06-15  23:49

Zawodówek i techników powinno w ogóle nie być, powinny być jedynie licea. Każdy młody człowiek powinien być objęty jednolitym nauczaniem od 7 do 19 roku życia. Dopiero po liceum studia, ewentualnie kursy zawodowe.

nauczyciel 2016-06-15  22:18

Dobrze wiecie, że nikt ne chce teraz iść do zawodówki, wszyscy idą do technikum i potem tych słabszych nie dopuszczą do matury i płacz jak co roku.

licealista 2016-06-15  20:49

A co z systemem szkół policealnych. Jak chcę być dajmy na to hydraulikiem to muszę od razu po liceum iść do technikum lub zawodówki...

Technikum 2016-06-15  20:06

A jak tam w Ekonomiku przebiega rekrutacja do zawodówki? Słyszałem, że młodzież szturmuje szkołę drzwiami i oknami..

uczeń 2016-06-15  19:56

Z zawodówek w Zamościu to tylko Halej.

odlot 2016-06-15  19:30

Zasadnicza zawodowa to jest szkoła odlotowa

,,,,,,,,, 2016-06-15  14:17

Technika niech będą technikami ,a zawodowa niech nauczy dobrego zawodu .Teraz wszyscy mają wykształcenie na tajnych kompletach w pseudo uczelniach .Co do czego nic nie umieją .Przecież już dzisiaj po studiach pracują w marketach w zakładach przy maszynach .Pójdzie na studia np do Rydzyka ,i co one się nigdzie nie liczą ,chyba że do PiS wstapisz to gdzieś cię ulokuja pod warunkiem że w klubie będziesz mieć poparcie .Niestety i potrzebni są dobrzy fachowcy wszędzie którzy na robocie się znają .

dekarz 2016-06-15  11:26

Pokaż murarzu, co masz w garażu

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem