Mężczyzna zostawił w samochodzie list
SAMOBÓJSTO(?) MUZYKA
W środę (18 maja) małżonka zgłosiła na policję zaginięcie 42-latka. Nie mogła nawiązać z nim kontaktu, nie odbierał telefonu. Nazajutrz funkcjonariusze odnaleźli jego ciało w lesie. W samochodzie, który stał niedaleko był list.
maw
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Czy rodzina nic nie zauważyła ?Może nie chciała wiedzieć ?Może byli czymś lub kimś zainteresowani ,a własnych problemów nie widziała ?Może jest dużo gdybanie ,szkoda młodego człowieka ,przed nim było całe życie ,współczuję rodzinie bo będą teraz gdzie popełniliśmy błąd ,że tego nic nie zauważyła.Jest wiele znaków zapytania ,na pewno bez odpowiedzi .
Coś musiało być nie tak że do tego czynu go pchnelo ,może wystarczyła by jakąś rozmowa z kimś .Szkoda tak młodego człowieka .W dzisiejszym czasie ludzie żyją pod ciągłą presją w stresie bardzo łatwo załamać się ,gdy nie otrzyma się wsparcia bliskich dochodzi do tragedii .Dlatego zawsze mówię ze dialogiem można dużo zmienić .Nie wolno nikogo osądzać pochopnie ,oczerniac ,opowiadać głupot na czyjś temat ,żeby się nieprzeciętnie do ludzkiej tragedii .Szkoda że nie porozmawiać z kimś co by mu tę głupotę wybił z głowy .Niech mu ziemia lekką będzie nię nam sądzić byśmy sami nie byli sadzeni .