Hrubieszów: Ukarany dyscyplinarnie policjant nie składa broni
SĄD O GUZIKU I BANERZE
Zaczęło się 20 marca ub.r., gdy z kanistra położonego w radiowozie za fotelem pasażera wylała się benzyna. Śmierdziało niemiłosiernie. W tym czasie nissan był jedynym pojazdem na wyposażeniu posterunku w Trzeszczanach, zatem policjanci chcąc nie chcąc musieli pełnić w nim służbę.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Pan bo nie ma wujka w Nieledwi i dlatego pewnie nie jest w korpusie oficerskim. Słyszałam, że w tej Komendzie ciężko awansować bez Wujka.
Jak to jest,ze ta jest oficer prasowy,a jest w korpusie aspirantów.To o co tu chodzi?
Nowy Pan Komendant powinien wymienić kadrę kierowniczą odpowiedzialną za bałagan w Komedzie i zarządzać twardą ręką jak niegdyś Zdzisław G. Wówczas wszyscy będą znali swoje miejsce w szyku...tz ludzi odpowiedzialnych za bałagan przenieść do innych odległych jednostek w ramach awansu.. i niech tam się wykazują mądrością..
Ps. Jeszcze rodzinkę odseparować od źródełka... i wszystko będzie dobrze.
dyscyplinarkę to teraz powinno się zrobić tym którzy prowadzili czynności wobec sierżanta P.
i konkretnie ich ukarać za marnowanie pieniędzy obywateli !
Nic dziwnego,że wiesiek nie chce być komendantem,tylko na siłę zrobili go p.o ,bo wie co go tam czeka z tymi p..btymi ludźmi.
W tej jednostce policji można zaobserwować notoryczne naciąganie i naginanie prawa w jedną, albo drugą stronę w stosunku do funkcjonariuszy. w głowie się nie mieści jak policja w Hrubieszowie wygląda od środka. Przykładem jest, współmierność kary sierżanta P.. do kary słynnego "Borewicza" i Pani Ż.. Czy, niektórzy funkcjonariusze są ponad prawem i mają specjalne przywileje, albo immunitety???
Ta sprawa po wyroku WSA jest oczywista. Złamano prawo degradując sierżanta P. a w szczególności naruszono dobra osobiste członków jego rodziny. Ktoś umyślnie przekroczył swoje uprawnienia i się zagalopował... Teraz Prokuratura powinna wszcząć śledztwo i znaleźć winnego bądź winnych.
Skoro Lubkin nie robi porządku z patologią rodzinną w Hrubieszowie to może Warszawkę trzeba zawiadomić i wkońcu ktoś tu zjedzie...:):):)
Sad nie stwierdzil, ze jest niewinny. Jezeli ktos jest bezstronny niech przeczyta orzeczenie WSA. Sad wskazal jedynie na pewne bledy. Wiekdzosc zarzutow potwiedzil odnoszac sie min do wysokosci kary co wg mnie nie jest w gesti Sadu Administracyjnego
Agata jest jeszcze jeden doradca w komendzie... co niszczy dobrych funkcjonariuszy Policji od wielu lat dla własnych rodzino-kolesiowskich interesów... Wiemy wszyscy dobrze o kogo chodzi... i kto to jest... Mam nadzieję, że nowy Pan Komendant nie będzie go słuchał i z układem zrobi szybko porządek...
dizzel jak to dlaczego ??? bo od lat chłopaka dręczą i chcą zniszczyć !!! Gdyby tak sierżant P zechciał opowiedzieć o tych wszystkich sprawach: dyscyplinarkach, wnioskach o ukaranie kierowanych do sądu to podejrzewam, że Pani Urbanowicz mogła by napisać całkiem pokaźny artykuł i to nie tylko na jedno wydanie TZ. Może warto wrócić do początków tego tzw. konfliktu i opowiedzieć komu i jak naraził się ten Policjant, o tym jak wielokrotnie był uniewinniany od bzdurnych i bezpodstawnych zarzutów !!! Przecież to toczy się od wielu lat i jakoś nikt chłopaka nie zwolnił a taki ,,zły z niego policjant, niezdyscyplinowany, guzików nie zapina, radiowozem cysterną jeździć nie chciał".
Czyli i sierżanta P. również bezpodstawnie zawieszono w obowiązkach na trzy miesiące.. Ale cyrki w tej Komedzie się dzieją.. Czy tak ma wyglądać instytucja stojąca na straży prawa?
Cała ta sprawa od początku wydawała mi się "szyta" i to grubymi nićmi!
Do Misi.Komendantowi przewaznie doradza zastepca.Byly zastepca jest juz na emeryturze,a przed odejsciem
awansowal.
policjantkę,która oskarżyła niewinnego powinien podać do sądu o odszkodowanie,a ją wyrzucić z pracy,bez możliwości przyjęcia do innej,komendę w ogóle powinni rozwiązać i stworzyć nową z ...
jak zwykle sierżant P niewinny, a rzeczywistość jest inna ,dlaczego z innymi policjantami nie ma problemów
Tylko głupi nie wiedzą o co naprawdę chodziło... Chciano z sierżanta P. zrobić kozła ofiarnego, dla ratowania czyjegoś stołka w komendzie. Mam nadzieję , że prawda teraz szybko wyjdzie na jaw, a winni odpowiedzą za swoje czyny sprawiedliwie. Nie może tak być w państwie prawa, tak jak to dzieje się w Komendzie Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
A kto to taki "MĄDRY" w tej Komendzie tak bezmyślnie doradzał poprzedniemu komendantowi... Pracuje jeszcze...???
ciekawi mnie komu ten biedny sierżant P tak bardzo się naraził, że ciągle próbują GO wykończyć i jeszcze jedno pytanie do Pani redaktor Urbanowicz : mam nadzieję, że nadal będzie Pani śledzić sprawę opisywaną w poprzednim wydaniu dot. wniosku o ukaranie do sądu na osobę, która przypadkiem w chwili popełnienia wykroczenia przebywała w areszcie w hrubieszowskiej komendzie , czy wobec winnych zostaną wyciągnięte konsekwencje ?