Ziemia uprawna: dla państwa? dla dzieci? nie dla wszystkich?
CO WŁADZA CHCE ZROBIĆ Z ZIEMIĄ?
W ub. tygodniu rząd przyjął projekt ustawy o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości z Zasobu Własności Rolnej Skarbu. Trzeba to rozumieć dosłownie, zgodnie z nazwą - przez 5 lat od wejścia w życie tej ustawy nie będzie można kupić ziemi należącej do Skarbu Państwa. Agencja Nieruchomości Rolnych będzie do 2021 roku przeprowadzać przetargi wyłącznie na dzierżawę ziemi, a ma jej w swoich zasobach jeszcze 1,5 miliona hektarów. Oddział ANR w Lublinie dysponuje jeszcze 35 tys. hektarów ziemi rolnej (wyłączając grunty oddane właśnie w dzierżawę - 11 tys. ha).
Jednak zakaz sprzedaży ziemi państwowej to tylko jedna z planowanych zmian, i to wcale nie najbardziej kontrowersyjna. Ziemia ma się stać towarem zarezerwowanym wyłącznie dla rolników. Osoby niewywodzące się ze wsi kupić będą mogły co najwyżej kilkadziesiąt arów (mniej niż hektar). W dodatku część gruntów rolnych będzie mogła zostać znacjonalizowana - to znaczy upaństwowiona. Dotyczy to przede wszystkich ziemi należącej do spółek prawa handlowego, ale niewykluczone, że także tej zapisywanej w spadku bliskim rolnika niebędącym rolnikami. Takie pomysły nie podobają się nawet samym rolnikom, o innych osobach już nie wspominając. Skrytykował je także ostro Rzecznik Praw Obywatelskich, podnosząc, że naruszają konstytucyjne prawo do własności. Ocenił on, że projekt niesie ryzyko zbyt głębokiej ingerencji w prawa właścicieli i ewentualnych nabywców nieruchomości rolnych. Ingerencja ta polegać ma m.in. na wprowadzeniu administracyjnej reglamentacji cywilnoprawnego obrotu prywatnymi nieruchomościami rolnymi.
Anna Rudy
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
To by było wypaczone i niesprawiedliwe gdybym nie mogła przepisać swojej ojcowizny dzieciom tylko dlatego , ze nie są rolnikami ,a moze wnuki będą .
Do bernadetta Czy Ty jesteś naiwna czy niedouczona a może ślepa ? Nie widzisz że już teraz mamy ceny w euro a co było do wykupienia to były różne sposoby/fikcyjne małżeństwo , słup, itp/już zmieniło właściciela.Jakbyś miała 157 ha to masz rację ale 1,57 nie łudź się miliarderem nie będziesz.
Nie widzę w ustawie nic dobrego dla siebie, nie będę mógł dysponować swoją własnością.ANR - urzędnicy dostają olbrzymie możliwości. Nie prowadzi to dobrego.
Ja mam 1,57 hektara oplacam podatek za grunt z zabudowanoami nie uzywam i nie mam zamiaru sorzedawac niech stoi remont zrobiony.jak euro wejdzie w polsce to bedzie warte tyle co w krajach europejskich.przykro mi dla tych co na stale mieszkajiol w polsce. Nie sluszna ustawa
Do Marysi - po 16 maja to Ci dopiero wniosek rozpatrzą, a nie dostaniesz dopłaty !!! dostaniesz za 40 - 50 dni od tej daty!!! Czyli za 4 miesiące od dziś.
Polska była dlugo pod zaborami i takie sa efekty każdy chce cos ograniczyć zabrać ,zakazac w jakim innym kraju jest tak ze do swojej wlasnosci ma sie ograniczone prawo nie moge sciąć drzewa pobudowac domu, polowac szukac w ziemi a jak cos znajdę to muszę jak pies zaraz to odniesc w jakim kierunku my idziemy jeden rząd wyprzedawał co sie dało ,drugi zakazuje sprzedaży a gdzie w tym wszystkim jest rolnik, jak czytam kretynów ze wies tak głosowała to zbiera mnie na wymioty w wolnym kraju każdy głosuje na kogo chce i trzeba to uszanowac chyba ze się jest bolszewikiem to wtedy jest to trudniej jemu zrozumiec ze ktos może mysleć inaczej od niego
Rzecznik Praw Obywatelskich niech sie zainteresuje praca swoich podwladnych bo ludzie latami czekaja
na rozpatrzenie swoich spraw.
przywrócić dalej PGR-Y ziemia była państwowa kazdy miał pracę i wieś przy okazji zyła
rolniku drogi,jeśli mama z tatą chcą pracować do usranej śmierci to tylko iwyłącznia jest ich sprawa.Nie wiadomo jak będzie z tobą.A swoją drogą rolnicy już wkrótce zapłacą jako pierwsi za udzielone poparcie w wyborach,Po ograniczeniu swobodnego obrotu ziemią należy się spodziewać wprowadzenia kontyngentów lub jak kto chce obowiązkowych dostaw...he,he
Kupują hektar ,zakładają firmę i są podatnikami Krus a nie ZUS .Jako rolnik płaci tyle za rok co kosztuje miesięcznie w ZUS .Dzieci w mieście pracują tata z mamą biorą rolnicze renty ,ziemia jest przypisana na dzieci .one kursu nie płacą ,a tata z mamą uprawiają pole .