LUDZIE/HISTORIA: Prezes IPN oświadcza: Lech Wałęsa podpisał zobowiązanie do współpracy z SB
Przypomnijmy, że prokurator IPN zajął dokumenty z domu Czesława Kiszczaka po tym, jak wdowa po generale zgłosiła się z ofertą sprzedaży akt przetrzymywanych w domu przez jej męża (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Wśród dokumentacji znajdowały się rękopisy, maszynopisy i fotografie. Dzisiaj IPN poinformował o ich zawartości.
„Po otwarciu zapieczętowanego pakietu oględzinom poddano jego zawartość w postaci papierowej paczki zawierającej dwie teczki. Na tej paczce była przyklejona koperta zaadresowana >>Do Dyrektora Archiwum Akt Nowych w Warszawie do rąk własnych<<. W kopercie znajduje się odręcznie napisany list z kwietnia 1996 r., w którym Czesław Kiszczak informuje o przekazaniu do Archiwum Akt Nowych akt dokumentujących współpracę Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa. List jest odręcznie podpisany przez Czesława Kiszczaka. List wraz z paczką zawierającą obie teczki nie został wysłany" - głosi komunikat IPN, odczytany dzisiaj, podczas konferencji prasowej przez prezesa Instytutu Łukasza Kamińskiego.
„Akta, które zostały poddane oględzinom, składają się z teczki personalnej i teczki pracy tajnego współpracownika o pseudonimie >>Bolek<<. W teczce personalnej znajduje się 90 kart dokumentów. Teczka jest w oryginalnych okładkach. W teczce personalnej, podzielonej na dwie części, znajdują się dwa spisy zawartości dokumentów. Opisy zawartości odpowiadają stanowi faktycznemu dokumentów znajdujących się w teczce. W teczce personalnej znajduje się koperta, a w niej odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa podpisane: Lech Wałęsa >>Bolek<<. Wśród dokumentów znajdujących się w tej teczce są również m.in. odręczne, podpisane pseudonimem >>Bolek<<, pokwitowania odbioru pieniędzy" - poinformował IPN.
Lech Wałęsa na jednym z serwisów społecznościowych napisał: „Nie może być żadnych materiałów mojego pochodzenia. Gdyby były, nie byłoby potrzeby podrabiać, w sądzie to udowodnię".
Komentarze
Lech Wałęsa nie jest z zawodu elektrykiem. Był zatrudniony na stanowisku elektryka. To różnica. L. Wałęsa jest absolwentem Zasadniczej Szkoły Rolniczej w Lipnie koło Włocławka o specjalności mechanik maszyn rolniczych. Zresztą sam o tym pisze w książce "Droga Nadziei". Co ciekawe na Zachodzie panuje powszechne przeświadczenie, że L. Wałęsa był inżynierem i co więcej często jest tak przedstawiany...