Właśnie kończy 82 lata. Większość życia poświęcił fotografowaniu. Także Zamościa
ORŁOWSKI W RATUSZU
Dzięki niemu zresztą ZTF powstało – był jego inicjatorem i jednym z założycieli. Stanisław Orłowski – człowiek tak skromny, jak utalentowany, to chodząca legenda zamojskiej fotografii. Znakomite, wrażliwe oko, do tego świetny warsztat techniczny sprawiają, że jego zdjęcia budzą zachwyt, zdumnienie, pozwalają zobaczyć to, co czasami wydaje się być niewidzialnym – a na zdjęciach Orłowskiego jest na wyciągnięcie ręki.
Urodził się (w 1934 r.) w Zamościu – i z nim związał całe swoje życie. Pracował m.in. w Przedsiębiorstwie Remontowo-Budowlanym, Pracowniach Konserwacji Zabytków, Ośrodku Badań i Dokumentacji Zabytków, Państwowej Służbie Ochrony Zabytków. Teraz, na emeryturze nie przestaje fotografować.
Małgorzata Mazur
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).