Wydanie nr 5 z 2016 r. (2016-02-03)

Sześciu napastników, pięć radiowozów, złamana ręka i telefon przemycony do celi

POLICJANCI W OPAŁACH

Sześcioro mieszkańców Uśmierza (gm. Dołhobyczów) zaatakowało dwóch umundurowanych policjantów, którzy przyjechali z nakazem doprowadzenia Adriana B. do Zakładu Karnego. Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala ze złamaną ręką oraz siniakami na brzuchu i ramieniu. Drugi wyszedł z opresji cało.

W poniedziałek, 25 stycznia wieczorem dwóch policjantów z posterunku w Dołhobyczowie pojechało do Uśmierza z nakazem doprowadzenia do więzienia 23-letniego Adriana B. Chłopak miał odsiedzieć 1 rok i 2 miesiące, ale „zapomniał” o wyroku (Sąd Rejonowy w Hrubieszowie skazał go za jazdę pod wpływem alkoholu, naruszenie bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślne spowodowanie wypadku).

Adriana B. nie było w domu. Policjanci pojechali do mieszkającego nieopodal jego 25-letniego brata Sylwestra B. Zastali tam obu panów w towarzystwie dziewczyny jednego z nich, wujka, oraz dwóch kolegów. Gdy wyciągnęli sądowy nakaz, zaczęło się. Najpierw towarzystwo obrzuciło mundurowych stekiem wyzwisk, a potem ruszyło z pięściami. Adrian B. chciał czmychnąć przez okno, ale w ostatniej chwili został powstrzymany.

 

au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

FLACHA 2016-02-08  19:36

POLICJA NIGDY NIE BYŁA DZIELNA

JAANNA 2016-02-07  22:48

DZIELNI POLICJANCI- 2 : 6 - ŚWIETNY WYNIK.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem