RANKING PERSPEKTYW: Szkoły z Zamościa, Biłgoraja i Krasnegostawu wśród najlepszych w województwie
Czołowe pozycje w tym zestawieniu zajęły XIII LO w Szczecinie, jako najlepsze liceum ogólnokształcącym oraz Technikum Nowoczesnych Technologii im. Jana Pawła II w Kleszczowie, uznane za najlepsze technikum.
W tegorocznej edycji rankingu analizowane były wyniki 2167 liceów ogólnokształcących i 1817 techników. W ostatecznym wykazie uwzględniono 500 i 300 najlepszych szkół obu typów.
Szkoły z naszego regionu w ogólnopolskiej czołówce się nie znalazły, ale trafiły do najlepszej 500 i wypadły nieźle w zestawieniu wojewódzkim.
Najlepszym na Lubelszczyźnie ogólniakiem w rankingu Perspektyw jest 1. I Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Lublinie (25. miejsce w kraju).
Na szóstej pozycji w województwie znalazło się I Społeczne LO im. Unii Europejskiej w Zamościu (81. w kraju).
III LO im. Cypriana Kamila Norwida w Zamościu zajęło 11 miejsce (193. w kraju), a na 18. jest Liceum Ogólnokształcące im. ONZ w Biłgoraju (321. w kraju).
24. pozycję zajmuje I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Zamoyskiego w Zamościu (392. w kraju), a 26. I Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Jagiełły w Krasnymstawie (409. w kraju).
W grupie ogólnopolskich techników prym wiedzieTechnikum Elektroniczne przy Zespole Szkół Elektronicznych w Lublinie, które znalazło się na wysokiej 9. pozycji w kraju.
Na Lubelszczyźnie trzecie miejsce w tej grupie zajęło Technikum Budowlane w ZSBiO w Biłgoraju (21. w kraju). 13. miejsce zajmuje Technikum Mechaniczno-Elektryczne w RCEZ w Biłgoraju (204. miejsce w kraju), a na 25. pozycji w województwie jest Technikum Zawodowe w ZS nr 3 im. M. Rataja w Tomaszowie Lubelskim (poza 300 najlepszymi).
Komentarze
Zamojski "stary ogólniak" wstyd. Szkoła ta powinna być wizytówką Zamościa, konkurować z najlepszymi szkołami w największych miastach. Tymczasem wyprzedza was III LO, którego 20 lat temu nie było jeszcze na rynku i jakieś ONZ z Biłgoraja...
Nie ma szkoły w rankingu dlatego, że teraz mało kogo oblewają i niestety to się przekłada na egzamin zawodowy i maturalny, bo słabi uczniowie piszą maturę z wynikem negatywnym
Te całe rankingi wg. mnie są niewiele warte. Ten kto ma wpływy, dojścia tego szkoła zajmuje wysoką pozycję. Pamiętacie jak swego czasu wysoko w rankingach były zamojskie szkoły wyższe (Wyższa Szkoła Humnanistyczno-Ekonomiczna i WSZiA) i na co się to przekłada. Na pracę ich absolwentów? Sądzę, że III LO w Zamościu jeśli chodzi o poziom uczniów i nauczycieli nie ustepuje Społeczniakowi. Klasy są mniej liczne i łatwiej do ucznia dotrzeć to fakt, ale moim zdaniem nie decyduje to o wysokim miejscu szkoły, bo wiele publicznych szkół zajmuje wyższe miejsca. Nie sądzę też by zamojskie szkoły takie jak I LO czy III LO ustępowały znacznie lubelskim szkołom takim jak Unia czy Staszic...
Hehe Zamość. Nie wstyd wam? Dwa biłgorajskie technika wśród najlepszych w województwie, budowlanka 21 w kraju a ponad 2x większy Zamość, na dodatek przez wiele lat stolica województwa żadnej szkoły. Wstyd...
Zamojskie licea też kiepsko dlatego posłałam dziecko do szkoły średniej do Lublina.
Rzeczywiście lepiej jest skończyć porządną zawodówkę niż byle jakie liceum czy technikum z mizernymi wynikami na świadectwie.System edukacji w Polsce wymaga gruntownych zmian.Dziś tytuł magistra niewiele znaczy.Kiedyś należał do najlepszych w danych dziedzinach nauki,a dziś?No cóż...Może i mamy wykształconą młodzież,tylko jaka jest jakość tej ich wiedzy?Za dużo liceów i uczelni różnej maści w tym kraju.Powinny zostać najlepsze w Polsce, danym regionie itd.Tylko że do takich reform potrzeb odwagi,bo głosów sprzeciwu będzie bardzo dużo.Przyszłość młodzieży jest jednak ważniejsza niż obrona własnych interesów.W Irlandii spotkałem się z ironicznym określeniem polskiego magistra:magazynier.I to jest prawdziwy dramat młodych ludzi,którym ktoś kiedyś wmówił,że wykształcenie da im lepsze życie.
Sporo nauczycieli ze społeczniaka uczy w pierwszym. I było dośc powszechną opinią, że jak ktoś sobie nie radzi w pierwszym, to w społeczniaku będzie miał luz.
Inna sprawa, że w starym lo pełno jest ludzi z przypadku, czy raczej, z układów.
Odnośnie techników. Tak to jest jak młodzież się na siłę upycha w technikach. Rok temu byli kandydaci do zawodówki w Elektryku i Ekonomiku, ale było ich mało. Młodzież z zawodówki przeniesiono do technikum zamiast stworzyć klasy w zawodówce. Można było w zamojskim elektryku utworzyć jedną klasę zawodówki w zawodzie elektryk lub elektromechanik zamiast dwóch klas technik elektryk. To samo w Ekonomiku również mogła powstać klasa zawodówki np. w zawodzie sprzedawca. W mieście marketów jakim jest Zamość przyszli sprzedawcy bez problemu znaleźli by pracę. Ale i tu było mało kandydatów, młodzież zakwalifikowano do technikum. Tak jak ktoś poniżej napisał szkoły średnie przy przyjęciu powinny oczekiwać od uczniów odpowiedniego poziomu, a ten powinien być weryfikowany w oparciu o egzamin gimnazjalny i oceny na świadectwie (oraz ocenę z zachowania). Niezależnie czy chodzi o liceum czy o technikum. Technikum powinno dawać absolwentowi dobre przygotowanie do kontynuowania nauki na studiach technicznych. Odnośnie Biłgoraja pełna zgoda tam są lepsze technika, podobnie jest w większych miastach. Tam młodzi ludzie podchodzą rozsądniej do życia, wolą skończyć szkołę zawodową i zdobyć zawód a dopiero później ewentualnie się dokształcać. A u nas dalej panuje moda na kiepskie liceum i kiepskie studia,po których i tak nie ma pracy, a jak jest to jest słabo płatna i najczęściej nie w zawodzie.
To od dyrekcji zależy, czy szkoła będzie przyjmowała wszystkich bez wyjątku. I przyjmują wszystkich, choć już w momencie przyjęcia wiedzą, że nie dopuszczą wielu do matury.
W Biłgoraju dużo uczniów uczy się w zawodówkach, w Zamościu gdyby nie Halej i ZSZ Rzemiosł Różnych na Okrzei nie uczył by się prawie nikt. Od lat nie funkcjonują zawodówki przy elektryku, ekonomiku, rolniczaku. A te co są (mechanik, budowlanka) ledwo przędą. Dzisiejsze zamojskie 4 letnie technika nie odpowiadają poziomem nawet dawnym 3 letnim technikom po szkole zawodowej (bo tam też uczyli się najlepsi). W Biłgoraju jak już wspominałem duzo osób uczy się w zawodówkach. Do takiego Technikum Budowlanego, Leśnego, RCEZ idą najlepsi, pozostali lądują w zawodówce. Przy naborze do szkoły ważną rolę odgrywają wyniki na egzaminie gimnazjalnym i oceny na świadectwie. Masz mało punktów i kiepskie oceny - idziesz do zawodówki. Poza tym biłgorajskie szkoły mają lepszą bazę dydaktyczną (są lepiej wyposażone). Wracając do Zamościa to zamojskie technika przyjmują każdego (w tym uczniów bardzo słabych), zaniżając tym samym poziom pozostałych. Kiedyś po 5 letnim technikum większość absolwentów wybierała politechnikę, wielu studiowało na uniersytetach, niektórzy wybierali nawet prestiżowe kierunki jak prawo. A teraz??? Poziom żenująco niski, młodzież się tam ucząca niewiele się różni od tej z zawodówek. Do matury nie trzeba podchodzić a ci co podchodzą to w 50% jej nie zdają. Wielu z uczniów rozpoczynających szkołe jej nie kończy.Studia na politechnice wybiera może co 10, nie mówiąc o tym jak w ostatnim czasie poziom nauczania na politechnice się obniżył. Nic dziwnego, że zdolniejsza młodzież wybiera licea...
Pamiętam czasy, kiedy do mojego technikum i liceum ekonomicznego były listy rezerwowe, ale dla najlepszych, a teraz technika przyjmują wszystkich bo liczy się przede wszystkim ilość, nie jakość. Należałoby ponownie przywrócić egzaminy wstępne i wtedy słabsi mogliby pójść do zawodówki najpierw, bez dyskusji, żeby ci lepsi mogli się rozwijać. Teraz w jednej klasie są uczniowie z czerwonymi paskami i ci, którzy powinni być w szkole specjalnej. I jak nauczyciel może dobrze przygotować uczniów, kiedy są takie duże dysproporcje umysłowe
