Urzędnik z Trzeszczan z warunkowym umorzeniem postępowania karnego
PODROBIŁ PODPIS
Wiesław M. (33 l.) z Trzeszczan w maju 2006 r. pracował na rzecz gminy w ramach robót interwencyjnych. Podczas naprawiania z innymi pracownikami dachu budynku po GS, spadł i uderzył głową w metalową konstrukcję. Po kilku dniach zmarł w szpitalu. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci był uraz głowy.
Rodzina zmarłego zauważyła, iż odręczny podpis na „zaświadczeniu o ukończeniu instruktażu w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy” nie jest podpisem Wiesława M. Jego siostra poprosiła grafologa o wydanie opinii. Wątpliwości potwierdziły się.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Królewna śniegu z twoją głową wszystko ok.Dziwne żeby w styczniu nie było śniegu.
Te mrozy i śnieg to raczej pomsta niebios za ten łaskawy wyrok. Jeszcze tego brakowało by u nas w gminie z nieba leciały przez urzędasków kamienie albo kupole ...
A co to się stało, że wojt, dyrektorek gok i przewodniczący nie zorganizowali w gminie trzeszczany wielkiej Orkiersry światecznej pomocy. W ubiegłym roku Wójt grzmiał,że to pierwsza w gminie taka orkiestra mimo,że w Polsce odbywała się 20. A w tym roku już nie było chęci do roboty... zapał znikł zresztą tak jak ze wszystkim!
Widać co to za prawo. Ten urzędnik jeszcze śmiał składać apelację o całkowite uniewinnienie lub coś podobnego jakby mi mało było tej konstytucji na sali rozpraw wydziału karnego. Sfałszował dokument i dalej w stołek p.... Takie ma konstytucyjne widać prawo. Brawo!
Do ziomka: podpis był kwestionowany w 2006 roku ale prokurator nie zareagował na to. Teraz trwa postępowanie wewnętrzne w prokuraturze. Prokuratura sprawdzić ma czy nie doszło do niedopełnienia obowiązku przez prokuratora. Wszystkiemu przygląda się Prokuratura Generalna w Warszawie. A co do podpisu, to przestępstwo przeciwko dokumentowi -sprawa wypadku przedawniła się po 5 latach. Ten wyrok śmiechu jest warty. Przykład jak ten wymiar sprawiedliwości kuleje w samorządach. Podobno to jeszcze nie koniec. Ty ziomek przypadkiem urzędnikiem nie jesteś? Zalatuje mi tu z daleka jakbyś na samorządowym stołku w Trzeszczanach siedział za... ??
To kpina a nie prawo , jeżeli nie wyciąga się żadnych konsekwencji z procederu urzędnika, który podrabia podpisy obywateli. A gdzie te przysłpwiowe 5 lat za sfałszowanie podpisu. Tak więc w Gminie TRZESZCZANY mamy nareszcie prawo i sprawiedliwość - pogratulować wójtowi Czarnocie takich urzędasów. Pozdrawiam