Wydanie nr 42 z 2015 r. (2015-10-21)

WERBKOWICE: Stłuczka na ul. Zamojskiej. Skoda wjechała pod ciężarówkę

Wyglądało to groźnie, ale na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. We wtorek (20 października) doszło do kolizji na ul. Zamojskiej w Werbkowicach.

Z ustaleń policji wynika, że winę za zdarzenie ponosi 25-letni mieszkaniec gminy Werbkowice, który skodą wyjeżdżał z podporządkowanej ul. Jana Pawła II.

Mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i wjechał na ul. Zamojską prosto pod koła ciężarówki, którą kierował 47-letni Ukrainiec. Samochody zderzyły się.

Policjanci wezwani na miejsce chcieli ukarać 25-latka, ale ten nie przyjął mandatu. Sprawę ma wyjaśniać sąd.

Na miejscu ukarany został obywatel Ukrainy. Otrzymał 500-złotowy mandat, bo policjanci ustalili, że w momencie stłuczki wykonywał niedozwolony w tym miejscu manewr wyprzedzania.

Komentarze

siemo55 2015-10-23  11:59

Czyli będac na swoim pasie, ukrainiec który wjechał na mój pas mogł to zrobić? Widziałem go jeszcze przez moment na wprost, nie że wjeżdżam a tu bach. Nie chcę się wybielać, ale szukam sprawiedliwości w osądzie. Mogę wywnioskować zatem, że moją winą było wjechanie na skrzyżownie, ponieważ powinienem przewidzieć, iż kierowca z tira ze chce za moment wyprzedzić ciągnik, zamiast zacząć hamować obok stadionu?

znam z autopsji 2015-10-23  08:01

Niestety zgodnie z prawem Ukrainiec popełnił wykroczenie , a kolizję spowodował właściciel skody.Przykre ale prawdziwe, sąd może dodatkowo obciążyć kosztami.

GRUBY 2015-10-22  16:23

Siemo Szkoda gadać !!!

benio 2015-10-22  13:39

Ukrainiec wyprzedzał na podwójnej ciągłej i na krzyżówce. Skoda skręcała w prawo i ten pas jezdni był wolny. mógł wiec wykonać swój manewr.

siemo55 2015-10-22  11:01

Gdybym wyjechał prosto pod koła, nie żył by mój pasażer... ukrainiec walił 80km/h przez teren zabudowany(co ewidentnie wskazywała tarczka od tachografu) i policjanci mówią, aaa bo to ukrainiec, bo oni tak jeżdżą, czyli wynioskuje ich prawo o ruchu drogowym nie obowiązuje. Sprawa chciała zostać zamieciona pod dywan na gorąco, zobacze w sądzie co dalej...

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem