• 924.jpg
Wydanie nr 40 z 2015 r. (2015-10-07)

GRANICA: Bursztynowy przemyt ukryty w kołach i silniku

Przemyt bursztynu o wartości 46 tys. zł udaremnili celnicy na przejściu w Hrebennem i Dołhobyczowie.

Od pewnego czasu na granicy z Ukrainą jantar bije rekordy popularności.

Na przejściu granicznym w Hrebennem celnicy z komórki zwalczania przestępczości skontrolowali opla na polskich numerach rejestracyjnych. Funkcjonariuszom nie spodobały się koła samochodu.

Celnicy byli niemal pewni, że ukryto w nich jakiś towar. Okazało się, że 54-letni obywatel Ukrainy - kierowca opla - próbował wwieźć w ten sposób do Polski 11 kg bursztynu.

Mężczyzna przyznał się do próby przemytu kamieni, odmówił jednak składania wyjaśnień. Bursztyn wart blisko 22 tys. zł trafił do magazynu urzędu celnego.

Z kolei na przejściu granicznym w Dołhobyczowie celnicy znaleźli ponad 12 kg jantaru ukrytego w przegrodzie silnika samochodu na polskich numerach rejestracyjnych.

I tym razem do przemytu przyznał się kierowca pojazdu – 30-letni obywatel Ukrainy. Sprawca wyraził zgodę na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności. Wartość zatrzymanego bursztynu to ponad 24 tys. zł.

Na poczet grożących przemytnikom kar celnicy zabezpieczyli w sumie prawie 11 tys. zł. Obie sprawy prowadzi zamojski urząd celny.

Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem