Wydanie nr 39 z 2015 r. (2015-09-30)

Wysoka blondynka spod Radomia, której zwłoki znaleziono w Biłgoraju, była świadkiem w śledztwie Prokuratury Okręgowej w Lublinie

TAJEMNICZA ŚMIERĆ

Wszystko wskazuje na samobójstwo – leki popite alkoholem. Ale sprawa jest bardziej tajemnicza. Zwłoki 25-latki znaleziono w wynajmowanym mieszkaniu w Biłgoraju. Dziewczyna najprawdopodobniej była objęta policyjną ochroną. Zeznawała w sprawie grupy przestępczej rozpracowywanej przez CBŚ. Nie wytrzymała napięcia? A może ktoś pomógł jej odejść z tego świata?

Zwłoki Justyny M. znaleziono w piątek, 18 września, w dwupokojowym mieszkaniu na pierwszym piętrze bloku przy pl. Wolności. Według prokuratury zgon nastąpił między 15 a 18 września. Na ciele denatki nie było żadnych obrażeń zewnętrznych. Sekcja zwłok nie wykazała przyczyny zgonu, dlatego zlecono dodatkowe badania toksykologiczne i histopatologiczne. Śledztwo jest prowadzone w kierunku nakłaniania do popełnienia samobójstwa.

– To wstępna kwalifikacja, która na dalszym etapie śledztwa może ulec zmianie. Nie wykluczamy bowiem żadnej wersji, łącznie z zabójstwem – mówi Marek Grodzki, szef Prokuratury Okręgowej w Zamościu, która przejęła śledztwo w tej sprawie. – Jedno na pewno mogę zdementować: ta pani nie była świadkiem koronnym.

I tyle oficjalnych informacji. Prokuratura i policja zasłaniając się dobrem śledztwa, nie zdradzają żadnych szczegółów dotyczących denatki. A to już rodzi podejrzenia, że mogła być świadkiem anonimowym. W takim przypadku ochronę zleca komendant wojewódzki policji. Zadaliśmy pytanie jego rzecznikowi. – Wszelkie informacje na temat metod udzielania ochrony i pomocy świadkom czy osobom pokrzywdzonych objęte są klauzulą tajności. Niemniej jednak pragnę podkreślić, że kobieta nie była objęta 24-godzinną ochronną ze strony policji – wyjaśnia nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie. Czy była objęta inną formą ochrony, np. pomoc w zakresie zmiany miejsca pobytu? Na to pytanie odpowiedzi już nie dostaliśmy.

 

Aneta Urbanowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Anna 2015-10-23  10:10

http://www.echodnia.eu/radomskie/wiadomosci/region/art/8956756,tajemniczy-zgon-24latki-z-gminy-przylek-czy-byla-swiadkiem-koronnym-i-zostala-zabita,id,t.html

koko 2015-10-02  20:40

ta dziewczyna z Pulaw i rzeczywiscie byla swiadkiem Mafia ja znalazla

Ludzie 2015-10-02  10:29

Podstawowe pytanie kto ja namowil do bycia swiadkiem ? I naobiecywal wolnosc itd. I to jest odpowiedz kto jest winny.

MaGda 2015-10-02  09:17

Bedzie tak dopoki komunisci beda rzadzic.

Marek 2015-10-01  06:19

Nikt nawet nie pomysli ze to REZULTAT dzialan policji lub prokuratora. Nawet nie chca sie przyznac ze byla swiadkiem ? To niby dlaczego ja ochraniali?

Marek 2015-10-01  01:21

Ty to jestes specjalista co sie nie myli ! Towarzyszu

blady 2015-09-30  14:14

ma ona zwiazek z tym z Zamoscia??

Kiler 2015-09-30  10:28

Seryjny samobójca nie robi sobie urlopu.
Do wyborów tyci tyci, więc trzeba zamiatać.

Tomek z Bilgoraja 2015-09-30  08:40

W końcu ktoś napisał coś wicej na ten temat. Do tej pory to tylko powolywano się na to co Stonoga zamieścił na facebooku. Polecam wersję gazetową, jest więcej ciekawych informacji na temat tej dziewczyny. Brawo TZ.Za to że potrafi dotrzeć do informacji

ewa 2015-09-30  08:11

Czy to ta z poderżniętym gardłem??? Coś mi tu..... i wiek nie ten... bo co??? kolejna/y świadek koronny???
TG może mieć aż taki mętlik w... gazecie???

Maria 2015-09-30  05:43

pozdrawiam jurka, karma zawsze wraca.

aaaaa 2015-09-29  22:23

A Nasz kochany Stonoga co dodal na swoim profilu???
Byla świadkiem koronnym i została zabita kiedy policjanci na służbie pilnujący ja byli w tym momencie na zakupach.jesli to prawda, wspolczuje policji jak i ogólnej sytuacji...

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem