Wydanie nr 38 z 2015 r. (2015-09-23)

ZAMOŚĆ: Nikt tego nie kupi. Policja przejęła 150 opakowań dopalaczy

150 opakowań dopalaczy przejęli wczoraj (23 września) zamojscy policjanci po przeprowadzonej wspólnie z sanepidem kontroli jednego ze sklepów w mieście. Pod zarzutem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób do policyjnego aresztu trafił 30-letni sprzedawca, mieszkaniec Szczebrzeszyna. Dziś mężczyzna zostanie przesłuchany.

Policjanci i inspektorzy sanitarni dostali informację, że wśród produktów oferowanych do sprzedaży w tym punkcie handlowym mogą być też środki odurzające. Przeprowadzili przeszukanie.

- Podczas kontroli ujawniono 150 opakowań z dopalaczami. Wstępne badania potwierdziły, że zawierają one w swoim składzie związki kokainy i cracku. Do policyjnego depozytu trafiło ponad 100 gramów niebezpiecznej dla życia i zdrowia substancji - relacjonuje Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji.

Pod zarzutem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób do policyjnego aresztu trafił 30-letni sprzedawca, mieszkaniec Szczebrzeszyna. Dziś mężczyzna zostanie przesłuchany.

- Pamiętajmy, że dopalacze to bardzo groźne i szybko uzależniające substancje psychoaktywne. Ich skład nigdy do końca nie jest znany, bywa często modyfikowany i może być różnego pochodzenia. Wszystkie, są szczególnie niebezpieczne dla zdrowia i życia osób, które je przyjmują - przypomina policjantka.

 

Komentarze

Master P. 2015-10-08  19:50

kto mnie szuka ten mnie znajdzie tam gdzie czuc palaca sie gandzie ;]

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem