LUBLIN: Pościg jak w filmie. Pirat drogowy uciekał przed policją, taranował radiowozy (film)
Wszystko to działo się w poniedziałek (14 września) po południu. Kiedy skoda fabia nie zatrzymała się do kontroli w Lubartowie, policjanci ruszyli w pościg za autem i jego kierowcą.
Po drodze do lublina kierowca nie stosował się do wydawanych przez policjantów sygnałów. Podczas ucieczki w tracie próby zatrzymania doprowadził do kolizji z radiowozem, przejeżdżał skrzyżowania na czerwonym świetle.
W Lublinie, gdy natrafił na korek przy al. Spółdzielczości Pracy wjechał na chodnik i ścieżkę rowerową.
Funkcjonariusze widząc pieszych, którzy w ostatniej chwili odskakiwali przed pędzącym pojazdem odcięli mu drogę.
Podczas zatrzymania na skrzyżowaniu al. Spółdzielczości Pracy i al. Smorawińskiego uszkodzone zostały dwa radiowozy biorące udział w pościgu.
Po zatrzymaniu mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi. Policjanci zmuszeni zostali do wybicia szyb i wyciągnięcia kierowcy na zewnątrz siłą.
Okazało się, że za kierownicą służbowej skody siedział 30-letni mieszkaniec gm. Lubartów. Policjanci od razu sprawdzili stan trzeźwości kierowcy, jednak alkomat nie wykazał, aby znajdował się pod działaniem alkoholu.
30-latek został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano od niego krew na zawartość narkotyków.
Do szpitala trafił również jeden z interweniujących policjantów.