Wydanie nr 35 z 2015 r. (2015-09-02)

Matka pierwszego w Polsce dziecka leczonego medyczną marihuaną apeluje do prezydenta, ministra zdrowia i posłów

CHCĄ LEGALIZACJI MM

Dyrekcja Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie zabroniła dr. Markowi Bachańskiemu stosowania medycznej marihuany w leczeniu dzieci. Oficjalnym powodem było to, że lekarz nie uzyskał zgody komisji etyki CZD. Instytut złożył też doniesienie do prokuratury. W Internecie zawrzało. W obronie lekarza stanęły tłumy.

Dr Bachański na leczenie i import marihuany dla dziewięciorga małych pacjentów miał zgodę Ministerstwa Zdrowia. Każdy jego wniosek został pozytywnie zaopiniowany przez ekspertów ds. neurologii i pediatrii dziecięcej.

Dorota Gudaniec, mama chorego na padaczkę lekooporną 6-letniego Maxa (chłopczyk ma też zespół Downa), zapowiedziała, że jeśli państwo ją do tego zmusi, będzie kontynuować leczenie syna nielegalnie. Bo – jak mówi – to jedyna szansa na normalne życie. Od pierwszego podania marihuany liczba ataków padaczkowych u jej synka spadła z kilkuset dziennie do kilkudziesięciu w miesiącu.

– Niestety, w ostatnich dniach stan zdrowia Maxa znacznie się pogorszył. Max i wielu pacjentów z całej Polski nie może dłużej czekać. Tylko nasz głośny apel może przekonać Ministerstwo Zdrowia, by przyspieszyło prace. Dziś sondaże pokazują, że 68 proc. Polek i Polaków popiera legalizację medycznej marihuany – mówi matka pierwszego w Polsce dziecka leczonego marihuaną.

Dorota Gudaniec zamieściła na YouTube dramatyczny apel do prezydenta RP Andrzeja Dudy.

 

Aneta Urbanowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

pacjentka 2015-09-06  15:12

Nie chodzi o legalizacje,ale o mzliwosc leczenia.Prokuratura nie ma sukcesow w walce z handlarzami narkotykow,ktorzy zbijaja fortuny na ludzkim nieszczesciu,to sciga tych ktorzy sie lecza.Typowe dla absurdalnego prawa obowiazujacego w Polsce.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem