WĘGRY: Dworzec w Budapeszcie zamknięty w obawie przed uchodźcami
Ruch kolejowy na budapesztańskim dworcu został już przywrócony, ale imigranci, którzy się tam zgromadzili nadal nie są wpuszczani do środka. Przed dworcem zgromadziły się setki ludzi, którym rano nakazano opuścić budynek i perony.
Pytany o przyczyny takiej sytuacji rzecznik węgierskiego rządu wyjaśnił agencji Reuters, że "Węgry starają się przestrzegać prawa Unii Europejskiej, które zobowiązuje wszystkich podróżujących pomiędzy państwami członkowskimi do posiadania ważnego paszportu i wizy strefy Schengen".
Komentarze
Mentor jako chlopek-roztropek znalazl rozwiazanie tego skomplikowanego problemu, dziwie sie ze do tej pory nikt na taki pomysl nie wpadl.
Po prostu łodzie z uchodzcami zawracać ,dac paliwo,wodę jedzenie i zawracać łodzie .Oni specjalnie jak zobaczą statki ,niszczą swój,by ich ratować.To wtedy naprawić i odesłać .Jeżeli nawrócenie raz drugi to więcej nie przyjedzie .Przecież oni muszą mieć pieniądze by wsiąść na taki statek .Zobaczcie jadą młodzi by potem ściągać swoich .To samo czeka cała Europę co jest u nich .Nie wiadomo co to są za ludzie ,co będą robić .Przepowiednia mówi że islam zaleje Europę a Papiez będzie uciekał po trupach kardynałów .Niema Sobieskiego by przepedzic islam