SENSACJA: Złoty pociąg istnieje na 99 proc.
W połowie sierpnia do starostwa w Wałbrzychu, za pośrednictwem kancelarii prawnej zgłosiło się dwóch mężczyzn, m.in. obywatel Niemiec, którzy twierdzili, że znaleźli pancerny pociąg z tzw. złotem Wrocławia, który pod koniec wojny zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach w okolicach Wrocławia. Obiecywali zdradzić jego lokalizację, ale żądali za to 10 procent znaleźnego.
Dzisiaj podczas konferencji prasowej Piotr Żuchowski, generalny konserwator zabytków stwierdził, że jest w 99 procentach przekonany, "iż istnieje taki pociąg i że jest on zabezpieczony".
Dodał, że to wyjątkowe znalezisko, ale też zastrzegł, że tajemnicą jest, jak został zabezpieczony i co tak naprawdę zawiera. Podkreślał również, że odradza prowadzenie poszukiwań na własną rękę, bo z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że skład został zaminowany.