Jasnowidz Marek Szwedowski o tym, jak kontaktuje się z duchami
GŁOSY Z ZAŚWIATÓW
– Twierdzi pan, że miał wizję, dotyczącą zaginionego przed 8 laty Mateusza Żukowskiego.
– Wiem, że Mateusz nie żyje. Miałem wizję, dlatego najwyższy czas doprowadzić tę sprawę do końca.
– Co wiec, według pana, się stało?
– Przed 8 laty doszło – ujmijmy to tak – do nieszczęśliwego wypadku z udziałem tego chłopca. Potem zacierano ślady, by prawda nie wyszła na jaw. Ciało jest zakopane w ziemi.
– Czy w pańskiej wizji pojawiły się, oprócz Mateusza, jakieś inne osoby?
– Oczywiście, wszystkie je opisałem ojcu Mateusza, a on przyporządkował moje opisy konkretnym osobom, do których pasowały.
– Miał pan już wcześniej wizje dotyczące zaginionych?
– Było ich wiele. Pomagałem np. w Japonii w poszukiwaniu dziewczynki, która zaginęła w drodze powrotnej ze szkoły. Miałem okropne przeczucia i nie myliłem się. Ciało dziecka znaleziono w wodzie. Dziewczyna została porwana, zgwałcona i zamordowana.
– A w Polsce?
– Kiedyś zgłosił się do mnie dziennikarz ogólnopolskiej gazety z prośbą, bym pomógł w rozwiązaniu zagadkowego zniknięcia wychowanki domu dziecka. Z mojej wizji wynikało, że została utopiona, a jej ciało leży w ciemnym miejscu, w coś zawinięte. Wkrótce potem policja znalazła zwłoki poszukiwanej, w szambie na cmentarzu komunalnym.
Rozmawiała Magdalena Wójtowicz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
No tak czytajac doniesienia na temat poszukiwan Mateusza Zukowskiego mozna dojsc do wniosku,ze brakuje Policji.Trzeba polegac na sobie i prywatnie prowadzic poszukiwania.
Właśnie oto chodzi że przez 10 lat składam wniosek oprzesłuchanie 2 Policjantów 2 Prokuratorów na wajrograf oraz całej tamtej rodziny Prokuratura odrzuca wnioski co ukrywajo przez 10 lat ale jest teraz najwarzniesze zwruciłem się z tym do Archiwum x Lubelskiej Policji powiedzieli że biorą tą sprawe
przekopał bym cały las i znalazł dziecko,jeżeli to prawda ,znaleźli w końcu chłopca?
Napiszę w ten sposób. Powinni wsiąść się za tych chłopców i rodziny bo siewnością coś wiedzą i za polcje i prokuratora wszystkich na wykrywacz kłamstwa i wszystko by się wyjaśniło! A nie oni ciągle kręcą i mieszają... Ojciec sam na własną rękę dziecka szuka nikt mu nie chce pomóc jedynie jasnowidz a gdzie reszta społeczeństwa? Dziecko to nie igła która może się zgubić w stogu siana.