NIEMCY: Lekarz stwierdził zgon, kobieta "ożyła" w domu pogrzebowym
Historia rozpoczęła się w jednym z niemieckich domów opieki. Tam znaleziono nieprzytomną 93-letnią pensjonariuszkę. Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon. Ciało kobiety przewieziono do chłodni. Tam właśnie "ożyła".
Niestety, po dwóch dniach od tego makabrycznego incydentu, starsza pani i tak zmarła. Stwierdzono u niej niewydolność serca.
Lekarzowi, który wcześniej omyłkowo stwierdził śmierć kobiety, grozi grzywna albo więzienie.
Komentarze
Takie przypadki i u nas byly w Zamosciu .Opowiadal grabarz sasiad ze otworzyli grobowirc do nowego pochowku ,trumna byla otwarta a w kaciku byly szczatki ludzkie skulone .Poczatek lat dziewiedziesiatych cialo zostalo zawiezione do kostnicy ,rodzina mieszkajaca na osiedlu Planty juz wiedziala o zgonie .W nocy przyszedl nieboszczyki w prxescieradle do rodxiny ,to dobrxe ze nikt nie umsrl z wrazenia .Dlugo roxmawiali i doszli do wniosku ze rano porozmawiaja z lekarzem .Tak tez sie stalo ,wiem ze ten incydent drogo kosztowal pana doktora .