W plecaku, organizmie, domu i na polu
JAK PECH, TO PECH
Młodzieńca, który jechał rowerem ul. Powiatową w Zamościu, policyjny patrol wypatrzył w nocy z czwartku na piątek (z 23 na 24 lipca). Na widok radiowozu 24-latek wyrzucił plecak. Okazało się, że były w nim 3 g marihuany. Badanie narkotestem wykazało, że chłopak jest pod wpływem narkotyków.
– W mieszkaniu młodzieńca znaleziono blisko 100 g haszyszu – mówi Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji.
Mundurowi odkryli również, że mężczyzna uprawiał konopie indyjskie na znajdujących się kilka kilometrów od jego domu nieużytkach.
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).